Tylko Ciebie Chcę

Były to wakacje 2010roku, mama wysłała mnie na kolonie nad morze. Cieszyłam się bardzo z tego powodu ponieważ u mnie w domu panowała zawsze napięta atmosfera i cieszyłam się, że w końcu będę mogła od tego odpocząć. A więc nie przedłużając: Miałam wtedy 15 lat, byłam bardziej dojrzała niż inne dzieciaki w moim wieku. Już w autokarze zaprzyjaźniłam się z dwiema dziewczynami Kamilą i Patrycją. Byłyśmy wszystkie trzy w jednym wieku, postanowiłyśmy być razem w pokoju. Gdy dojechaliśmy na miejsce nastąpiło dobieranie osób do 4-osobowych pokoi. Ja wraz z Kamila i Patrycja podeszłyśmy do opiekuna i powiedziałyśmy, że chcemy mieć pokój razem. Wychowawca nie miał nic przeciwko, dobrał do nas jeszcze jedną dziewczynę i wskazał nam pokój, który miał być naszym domem przez najbliższe dwa tygodnie. Gdy wchodziłam po schodach zobaczyłam jego.. Wysokiego blondyna o niebieskich oczach. Był On naprawdę bardzo przystojny, oczywiście Kamili i Patrycji też wpadł On w oko. Podszedł do nas i powiedział:
-Cześć dziewczyny, Patryk jestem, a wam jak na imię?
Patrycję zamurowało a Kamila od razu odpowiedziała przyjaznym głosem:
-Kamila jestem, ta brunetka to Patrycja a ta blondynka to..
-Monika jestem - wtrąciłam.
- A więc miło mi was poznać i mam nadzieje, że się wybieracie na zapoznawcze ognisko? - Zapytał Patryk.
-Oczywiście! -Odparła Kamila.  
-Super! Więc widzimy się później dziewczyny. -Powiedział po czym odszedł.
-Widziałaś jak On na Ciebie patrzył! - Rzuciła niespodziewanie do mnie Kamila.
-No.. Normalnie patrzył. - Odpowiedziałam niepewnie.
-Spodobałaś mu się jak nic! - W końcu odezwała się Patrycja.
-Coś czuję, że to ognisko będzie udane dziewczęta - Powiedziała Kamila wchodząc do naszego pokoju. Ja cały czas czułam się dziwnie.. Również zauważyłam, że Patryk na mnie zerkał, ale przecież to nie jest możliwe, abym ja taka przeciętna dziewczyna spodobała się takiemu przystojniakowi. Bicie się z myślami przerwała mi Kamila  
-W co zamierzasz się ubrać?  
-Ale, że gdzie? - Zapytałam dalej trochę zamyślona.
-No jak to gdzie! Na to ognisko! - Krzyknęła ucieszona Kamila.
-Zamierzam iść w tym w co jestem ubrana teraz. - Powiedziałam. Kamila tylko pokręciła trochę nosem i poleciała do swojej szafki i wyjęła piękną czarna sukienkę.  
-W to się ubierz. - Powiedziała rzucając we mnie tą sukienką.
-W sukience na ognisko? Chyba oszalałaś! Jeszcze tylko szpilek mi brakuje.. - Powiedziałam oburzona.
-Nikt tu przecież nic nie mówi o jakiś szpilkach! Do tej sukienki idealnie pasują twoje trampki. - Rzuciła przekonywując Kamila.
-No chyba jednak masz racje. - Przytaknęłam. Zbliżała się 20 a my z dziewczynami miałyśmy "pełne ręce roboty". Make-up i te sprawy. Każda z nas wzięła sobie szybki prysznic i zrobiła lekki makijaż. Jeszcze tylko wyprostować moje długie włosy i jesteśmy gotowe. Patrycja zaproponowała, że wyprostuje mi włosy. Zgodziłam się.  
-Piękne i długie masz te włosy! - Rzuciła Patrycja.
-Wiem, dziękuje! - Odparłam radośnie. Nie pierwszy raz usłyszałam tego typu komplement. Zbliżała się 20:30 jak ktoś zaczął pukać do drzwi naszego pokoju. Patrycja poszła otworzyć. Ku naszemu zaskoczeniu za drzwiami stał Patryk wraz z dwoma kolegami.  
-Witam ponownie! Panie już gotowe? - Zapytał radośnie Patryk.  
-Go..go..gotowe. -Zająknęła się Patrycja. Była Ona bardzo nieśmiałą osobą dopóki kogoś lepiej nie poznała. W drodze na ognisko reszta chłopaków nam się przedstawiła. Byli to Krystian i Bartek. Krystian był rudy i dość wredny. Każdemu robił docinki. Bartek.. Bartek był niesamowity! Nie był tak bardzo przystojny jak Patryk ale nadrabiał to poczuciem humoru i gadatliwością. Gdy dotarliśmy już na miejsce usiadłam na ławeczce przy ognisku, a po chwili dosiadł się do mnie Patryk.  
-Piękny wieczór prawda? - Zapytał.
-Bardzo piękny! - Odparłam radośnie.  
-Piękny jak Ty. - Powiedział uroczo Patryk.  
-Miło mi bardzo. - Powiedziałam lekko się zarumieniając.  
-Skąd jesteś? - Zapytał.
-Z okolic Wrocławia, a Ty?
-Ja jestem z Poznania. Generalnie nie tak daleko.
-No jakby nie było jest to około 200km.
-No tak. Może pójdziemy się przejść? - Zapytał.
-A bardzo chętnie. - Odpowiedziałam zadowolona. Podczas naszego długiego spaceru rozmawialiśmy na różne tematy. Dowiedziałam się, ze wychowuje go samotnie mama i że jest On jedynakiem. Okazało się, ze jest On rok ode mnie starszy i posiadamy wspólną pasje jaką jest siatkówka. Tematów było naprawdę sporo, nawet na chwile podczas całego spaceru nie nastała ta "niezręczna cisza". Rozmawiało nam się tak dobrze, że nawet nie zauważyliśmy jak wybiła 1 w nocy. Było już dość chłodno wiec Patryk mnie przytulił aby mnie chociaż troszkę ogrzać po czym odprowadził mnie pod drzwi pokoju.
-To był cudowny wieczór. - Szepnął mi do ucha po czym cmoknął w policzek i odszedł. Czułam się niesamowicie szczęśliwa! Ledwo weszłam do pokoju, a dziewczyny zaczęły zadawać mi tysiąc pytań do..  

CDN..

Czekam na wasze komentarze, bo nie wiem czy warto pisać dalsze części ;)

BigLovee

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 937 słów i 5253 znaków, zaktualizowała 29 paź 2015.

3 komentarze

 
  • Klaudix

    Genialne!

    28 paź 2015

  • OlaUnicorn

    Takie "krótkie" a takie zaje*iste *-* JAK?! :D

    27 paź 2015

  • Ramol

    No i jest debiut... Króciutki, nie najgorzej napisany, parę literówek by się znalazło, ale tego trudno uniknąć. Osobiście nie widzę (jeszcze  :)  ) powodu, aby zaimek "on" pisać z wielkiej litery. Zostawmy to wyróżnienie na na prawdę wyjątkowe okazje! No i małe czepianie się: miało być ognisko... i być może gdzieś było!  :P

    27 paź 2015

  • BigLovee

    @Ramol w nastepniej części obiecuję, że będzie lepiej. Takich komentarzy mi potrzeba. Dodam jeszcze, że pisze z głowy więc dlatego temat "ogniska" był tak krótki. Skupiłam się na reszcie ;)

    27 paź 2015