jako młoda pisarka jak mogę to tak ująć czytając Pani opowiadania uczę się i dzięki temu znam błędy , które popełniam
jako młoda pisarka jak mogę to tak ująć czytając Pani opowiadania uczę się i dzięki temu znam błędy , które popełniam
A już miałem Cię do szkoły pogonić, a nie wagary. Ja dopiero na noc do pracy więc siedzę i czytam. Ale idę już spać!!!. Pozdrawiam Wiktor
Chcę więcej ! :-) Miłego dnia :-*
Wiktor Nie mam zamiaru przestawać pisać bo to po prostu kocham ani przestawać publikować na tą stronkę bo kocham Was- czytelników Szkołę już skończyłam Teraz pracuje I też nie zawsze mam czas i dostęp do neta ale staram się jak tylko mogę
Ale Pisz!!!. Pisz!!!. To Tobie ma sprawiać przyjemność i relaks od spraw codziennych czyli u Ciebie (nauki chyba). A my będziemy czytać.
O jak miło No to w takim razie jeszcze bardziej dziękuje za opinię i postaram się następnym razem nie popełnić takiego błędu
Pewnie, że możesz mówić na ty. A Twoje opowiadania śledzę już od jakiegoś czasu. Mam Twoją zakładkę z Twoimi opowiadaniami. A wcześniej się nie udzielałem
No dobrze Poddaje się może to troszkę było nie przemyślane Obiecuje Poprawę
To jak może wygrać sprawę o podział majątku i taki znany mecenas takiej sprawy by nie wygrał. Taką sprawę wygrałby najgorszy "patałach". A jak trup może wybrać wszystkie pieniądze z banku( chyba że zrobił upoważnienie do konta na fikcyjną osobę i pod taką występuje. Takimi dokumentami sie posługuje. Jak umarł to wszystko jest żony
Tom żyje. Upozorował tylko swoją śmierć. Owszem prawnie może i nie ma męża,ale przecież przed Bogiem przysięgała No cóż piszę to co przychodzi mi do głowy i dlatego jest taki zamęt. Ale mimo to ciesze się,że jednak chociaż w małym stopniu się podoba i mam nadzieje,że dalej będziesz śledził losy bohaterów( Mam nadzieje,ze mogę mówić na Ty) Pozdrawiam i dziękuje za opinie
Witaj Agusiu!!!. Czytam Twoje opowiadanie i już całkiem się pogubiłem. Siedziałam na brązowej ławce, przy jego grobie(Tom nie żyje). To jak może wybrać pieniądze z banku?. Lub się procesować i być jeszcze na wygranej pozycji(jak nie żyje i prawnie jest trupem). Nie powinniśmy. Zrozum ja nadal mam męża. Nigdy go nie zdradziłam Nie potrafię - szepnęłam( jak ma męża jak nie żyje, kobiety po śmierci mężów nazywają się wdowami i są stanu wolnego). Chociaż może się nie znam się na życiu po śmierci. Mi ciągle mówiono jak nie żyje to już koniec egzystencji, a jednak można prowadzić drugie życie. Ciekawe!. Po za tymi nieścisłościami to jest fajne opowiadanie. Ciekawa historia. Pozdrawiam Wiktor
Czekam na kolejna czesc ^^