Pokuta 16
Iza najpierw się uśmiechała, potem lekko podśmiewała, aż w końcu zaczęła śmiać na całego. - No i z czego rżysz jak koń? - zapytałem retorycznie. Spojrzała na moje ...
Iza najpierw się uśmiechała, potem lekko podśmiewała, aż w końcu zaczęła śmiać na całego. - No i z czego rżysz jak koń? - zapytałem retorycznie. Spojrzała na moje ...
Wstałem o dziwo wcześnie. Od razu poszedłem pod prysznic, bo nie zrobiłem tego po powrocie do domu. W miarę ogarnięty udałem się do kuchni się napić. Miałem strasznego ...
Roześmiani idziemy da stołówkę. - Mówiłem ci, że tak będzie, a ty się stresowałaś, że tym razem pokłócili się na dobre – mówi Damian do Jolki. - Wystraszyli ...
Zerkam na niego niepewnie i muszę przyznać, że zupełnie nie wiem, co ma na myśli. Ale wygląda naprawdę pociągająco. Spoglądam nerwowo na zegarek. Dochodzi dwudziesta ...
Zakupy przeleciały nam w przyjaznej atmosferze, chociaż dosyć dziwnie było robić z nim zakupy. Znamy się bardzo krótko a ja mam u niego robić kolacje. Sama się sobie ...
` Cześć Wam! ;) Na początku muszę zabrać szybciutko „głos”. Jeśli chodzi o tą część to hmm... Pewnie będą zawiedzeni wszyscy, którzy oczekiwali na poznanie ...
Nawet nie wiedziałam kiedy dojechaliśmy na miejsce. Otworzyłam oczy i nie widziałam za dużo, miałam na głowie kask, a do tego jest przyciemniany. Odsunęłam się od ...
-chyba nie masz na myśli tego, żebym poszła spać do Ciebie?- no on jest chyba szalony. - a czemu nie? –odparł niewzruszony. Wybuchłam śmiechem jednak szybko przybrałam ...
Parodia opowiadania "Zwierzyniec" autorstwa Somebody. Dziękuję, słońce :kiss: *** Na początku był pies (leniwy, fajtłapowaty kanapowiec). Pies, jak powszechnie ...
14. 6. 2003 Dzień jak co dzień. Wstałem rano, ubrałem się i zszedłem na dół, Kaśka mnie wołała. Tak, znów ugotowała jakieś paskudztwo. . Moja siostra. Czasami jest ...
"Przyjaźń jest niewątpliwie najskuteczniejszym lekiem na cierpienia zawiedzionej miłości." — Jane Austen Niebo płakało, a wraz z nim Ona...deszcz mieszał się ...
Postanowiłam jeszcze raz spróbować z Łukaszem i stworzyć rodzinę dla Szymka, który za kilka dni będzie obchodził 2 urodziny. Nie miałam czasu upiec mu tortu, więc ...
Rano obudziłam się obok Mikołaja. Słodko śpi. -Dzień dobry skarbie. - Uśmiechnął się, ale oczu nadal nie otworzył. -Długo nie śpisz? - Spytałam. -Od jakieś godziny ...
Nastał ranek, postanowiłam sobie że dziś nie idę do szkoły. Poszłam wziąć kąpiel, a potem ubrałam bieliznę, a na to krótki szlafrok i wyszłam na śniadanie. Byłam ...
Oto kolejna część, pisze na tablecie to mogą być błędy, przepraszam. Miłego czytania :* ...