Okruchy przeznaczenia - Część 33
Zamieć śnieżna utrudniała podróż przez góry, a przenikliwe zimno zaczynało wdzierać się przez przemoczone ubrania. Narzucone kaptury na głowę nie wiele pomagały ...
Zamieć śnieżna utrudniała podróż przez góry, a przenikliwe zimno zaczynało wdzierać się przez przemoczone ubrania. Narzucone kaptury na głowę nie wiele pomagały ...
Dawno, dawno temu żyło siedmiu bohaterów. Dzięki swoim nadzwyczajnym umiejętnością mogli w pojedynkę ochronić stolicę przed atakiem wroga. Nie była to żadna magia, ani ...
Nowy świt w krainie światła nastał leniwie. Mieszkańcy doliny zajmowali się sprawami dnia codziennego, nie przeczuwając niebezpieczeństwa. W pałacu również poranek nie ...
Hermiona zdrętwiała. Charlie zamarł. Wielka Sala umilkła. A przynajmniej ci, którzy słyszeli wypowiedziane przez Rona słowa. - Ron! – warknął Charlie, odwracając się ...
Damian schodził z pokładu więziennego transportowca, czujnie rozglądając się wokół. Był gotowy uciec, jak tylko nadarzy się okazja. Zanim kroczył brodaty major, ćmiąc ...
7 lat wcześniej... - Oddaj ją! - wrzasnęłam zapłakana na głównym placu za moim nowym, znienawidzonym już, domem. Przede mną na trawniku stały dwie małe, brązowookie ...
- Przestań! - Fey poderwała się, lecz bestia błyskawicznie powaliła nastolatkę na ziemię samym ruchem podbródka. Rudowłosa zaryła szczęką w podłogę. Łzy zaćmiły ...
Na zielonej pachnącej łące, wśród śpiewu ptaków i dźwięku szeleszczących drzew, zaczęła się nasza pierwsza narada dopiero, co utworzonej Konfederacji. Przy ognisku w ...
Odgłosy szemrającego deszczu i kropel odbijających się o zielone liście, zbudziły Selenę z odrętwienia. Unieruchomiona leżała na wilgotnym podłożu, a dookoła ...
Przez pierwsze dwa tygodnie odbywała się nauka czytania i pisania w narodowym języku. Po wyznaczonym czasie na oswojenie się z nowym, dość wielkim miejscem pracy przyznano ...
Szare oczy. Jedyna rzecz jaką jestem w stanie zapamiętać z mojego snu, snu który pojawia się od jakiegoś czasu każdej nocy. Zawsze jestem w tym samym miejscu, sama. A ...
Gdy spostrzegła, że krasnolud niespiesznie do niech zmierza, zwróciła się w jego stronę. – Dlaczego się nie zdrzemniesz, Gottri? – zagadnęła. – Nie warto. – ...
Wysoko w koronach drzew, ze snu obudził się Marek. Zapomniał przez chwilę, gdzie się znajduje, nagle popatrzył na śpiącą smacznie Ulę. Wyglądała tak niewinnie i ...
Zgromadziliśmy się w domu spotkań, wielkim budynku o jednym, przestronnym pomieszczeniu z ogromnym ogniskiem pośrodku. Siedzieliśmy w kółku o twarzach niepewnych i ...