Strażnicy cienia II część 51
Zatrzymali się, gdy odległość dzieląca ich od wrogów była wystarczająca. Veronika spojrzała pytająco na Jose. Skinął głową na znak, że jest gotów, więc bez ...
Zatrzymali się, gdy odległość dzieląca ich od wrogów była wystarczająca. Veronika spojrzała pytająco na Jose. Skinął głową na znak, że jest gotów, więc bez ...
Biegł spokojnie, w wyćwiczony sposób kontrolując oddech. Infrastruktura miasta okazała się idealna do szybkiego przemieszczania się, wystające gzymsy, ciasne uliczki ...
Veronika obudziła się w nocy, gdy się zatrzymali. Lekko zdezorientowana ostrożnie zsiadła z konia. Sięgnęła po bukłak z wodą i napiła się, po czym rozejrzała się ...
Odgłosy szemrającego deszczu i kropel odbijających się o zielone liście, zbudziły Selenę z odrętwienia. Unieruchomiona leżała na wilgotnym podłożu, a dookoła ...
Witamy. Opowiadanie piszemy wspólnie. Aurora i Alexathame. Mamy zamiar pisać na zmianę kolejne odcinki. Być może będziemy niektóre odcinki pisać razem i po korekcie ...
Wysoko w koronach drzew, ze snu obudził się Marek. Zapomniał przez chwilę, gdzie się znajduje, nagle popatrzył na śpiącą smacznie Ulę. Wyglądała tak niewinnie i ...
Upał lał się z nieba, tylko w cieniu budynków, można było schłodzić ciało i nie dać się przypiec słońcu. Po zaspokojeniu głodu mógł kontynuować poznawanie miast ...
W środku nocy, przy bladym, fioletowym świetle, pozostawionym przez Geldę, czarodziejka chłonęła jej słowa. Z uchylonymi lekko ustami, nie mogła pojąć, jakim cudem ta ...
Czas w celi płynął inaczej, niż na zewnątrz, dłużąc się nieustannie. Damian jednak był zadowolony ze swojej aktualnej sytuacji, wreszcie mógł się uspokoić i ...
Trzeba przyznać, że trochę zdrętwiał, siedząc w niewygodnej pozycji, ale nie śmiał się poruszyć, gdy ona wtulała się w niego tak ufnie, śpiąc spokojnie. Nawet nic ...
Dawno mnie nie było, ale mam nadzieję, że nadrobię tym opowiadaniem moją nieobecność.. Miłego czytania! ***sen*** Biegłam przez las ile sił w nogach. Nie wiedziałam ...
Odgłosy nocnego życia lasu niosły się szyderczym echem, a połyskujące ślepia wpatrywały się w drewniany fort. Cała ta sceneria wywołałaby okrzyk strachu u ...
Z niepokojem wpatrywaliśmy się w elfkę, badającą naszą towarzyszkę. Jej ręce z gracją przesuwały się po nieprzytomnym ciele, jakby stanowiły oczy uzdrowicielki. — ...
Zamieć śnieżna utrudniała podróż przez góry, a przenikliwe zimno zaczynało wdzierać się przez przemoczone ubrania. Narzucone kaptury na głowę nie wiele pomagały ...
Cała trójka ruszyła w kierunku zabudowań, brnąc po kolana w śniegu. Freja nie mogła nadziwić się, co stało się z tą krainą: – Gdzie podziały się tę piękne pola ...