Fremione r.XXVIII
Magomedycy i najlepsi Aurorzy mruczeli zaklęcia przez niemal godzinę. Hermiona już tego serdecznie dosyć. Chciała wrócić z Fredem do domu i wziąć na ręce małego Briana ...
Magomedycy i najlepsi Aurorzy mruczeli zaklęcia przez niemal godzinę. Hermiona już tego serdecznie dosyć. Chciała wrócić z Fredem do domu i wziąć na ręce małego Briana ...
7 lat wcześniej... - Oddaj ją! - wrzasnęłam zapłakana na głównym placu za moim nowym, znienawidzonym już, domem. Przede mną na trawniku stały dwie małe, brązowookie ...
Zebrani obserwowali w skupieniu, jak we władczyni plemienia wzbiera wściekłość. Wokół kobiety pojawiła się zielonkawa poświata, która przylgnęła do jej skóry, niczym ...
Monotonia. To właśnie o niej rozmyślałem, gdy wychodziłem z wieżowca. Kolejny dzień, który wygląda jak każdy poprzedni. Jestem zwykłym szarym człowieczkiem, kolejnym ...
Opowiadanie jest dość mroczne i brutalne. Mgła gęsto otulała szary, obskurny budynek, który zdawał się jaśnieć, jakby jego mieszkańcy opuścili go w ogromnym ...
By dotrzeć do celu, musieli zboczyć z głównego traktu. Droga wiodła przez wzgórze, z którego był dość stromy zjazd. Skręcili przed nim i objechali je. Las, w którym ...
Gdy nieco oddalili się od zajazdu, uwagę Veroniki przykuł zakapturzony mężczyzna, który stał w bocznej uliczce. Przyjrzała się mu dyskretnie i stwierdziła, że był ...
Przeddzień rozgrywek … Skoncentruj się, błagam! Oprócz ciebie w rozgrywkach bierze udział jeszcze jedenastu uzdolnionych. Czterech z nich włada ogniem! Jeśli nie ...
Mały grubas próbował bezskutecznie wyrwać się z silnych rąk Nero, pocąc się przy tym niesamowicie. W kacie nieopodal walały się ciała najemnych zbirów, plamiąc krwią ...
Na początku zwątpiłam w sens przyjścia tutaj. O tej godzinie z pewnością antykwariat był nieczynny. Jednak Fabin wyciągnął z kieszeni kurtki mosiężny klucz i pomachał ...
Gdy wyszli z budynku, Filip stał na schodach oparty o balustradę. – Zaczekaj jeszcze chwilę – Dieter poprosił Veronikę i ruszył w stronę swoich ludzi. – Jasne. – ...
Zimno owiało kapitana, ale jeszcze większy chłód czuł w sercu. Na pozór twardy i nieugięty, zrozumiał swój błąd. Przypomniał sobie Melę, gdy pierwszy raz ujrzał ją ...
Przed ogrodzonym budynkiem, do którego zmierzali, stało dwóch mężczyzn uzbrojonych w miecze. Mimo mundurów wyglądali dość niechlujnie i groźnie. Jeden z nich wyszedł ...
W komnacie zapadła chwilowa cisza, która wcale nie uspokoiła czujności Seleny. Najbardziej na świecie chciała odnaleźć kamień lawy i chociaż spróbować walczyć o ...
Obracałam się dookoła, zastanawiając się, dokąd zabrała mnie Rowena. Pokój był mały i ciasny, a na podłodze walały się książki. Na samym środku stał niewielki ...