Pirackie życie 18
Marynarze na pokładach obydwu okrętów omal nie powypychali się za burty, chcąc dojrzeć co z ich kapitanem. Wkrótce też spuszczono trzy szalupy, a w jednej z nich siedział ...
Marynarze na pokładach obydwu okrętów omal nie powypychali się za burty, chcąc dojrzeć co z ich kapitanem. Wkrótce też spuszczono trzy szalupy, a w jednej z nich siedział ...
Leżąc jakiś czas później, przytulona do umięśnionej piersi Kostryna, analizowała to, o co ją poprosił. Kochała go, co do tego nie mogła mieć żadnych wątpliwości ...
- Nie tutaj siostrzyczko – powiedział łagodnym głosem. Draco zbaraniał do reszty. – Jedźcie między moich ludzi. Kiwnęłam głową i dając znak ludziom ruszyłam w ...
Gdy Veronika wróciła do zajazdu, Gert siedział na dole przy kieliszku wina. Ruszył w jej stronę, gdy tylko ją zobaczył. - Jak minął dzień? – zapytał, prowadząc ją ...
Nadeszła wiosna, a wraz z nią wiele pozytywnych zmian. Co prawda, Hardine nie dostrzegała żadnego piękna w ohydnej, błotnistej papce, zalegającej na drogach, niemniej ...
Wciśniętą w kąt kanapy i zaczytaną, znalazł mnie wreszcie Draco. - Nie zgłodniałaś? – zapytał. – Siedzimy już tutaj kilka godzin. - Naprawdę? – oderwałam się ...
Następnego dnia nastolatki zostały wybudzone ze snu przez szczekanie wilczka. - Już wstaję - powiedziała Lucy siadając na łóżku. - Ja sobie po... – nie skończyła ...
Nasi ludzie widząc to niezwykłe zjawisko, zawrócili swoje konie i w zupełnym nieładzie, zaczęli uciekać, jak najdalej od jeziora i tych stworów. Szarpnęłam cuglami i ...
- Bal w Hogwarcie? - zdumiała się Hermiona, patrząc na Ginny. Ruda wyglądała na mocno podekscytowaną. - Tak! W wakacje! - Po co?... - Hermiono... Przecież ci mówiłam ...
- Powiadam wam po raz kolejny, że to ja jestem władczynią wampirów, a nie wy i to wy macie się mnie słuchać! - ryknęła zdenerwowana Ariadna do członków Rady. Ci ze ...
Daleko na wschodzie znajduje się mistyczna kraina – Erez. Rządził tam król srogi, ale sprawiedliwy. Władca ten miał dwie córki. Starsza córka, a zarazem następczyni ...
Promienie porannego słońca przebijały się leniwie przez zasłonięte delikatną tkaniną okna. Chłód wnikający do pomieszczenia snuł się po drewnianej podłodze. Araja ...
Siła wody była tak duża, że zachwiałam się pod jej naporem i najpewniej byłabym upadła, gdyby nie Draco, który jakoś w mdłym świetle sączącym się z odblokowanego ...
Kobieta stała obok mnie, jak wryta, niezdolna, by wykonać jakikolwiek ruch. Wpatrywała się we mnie swymi dużymi oczami, a miała je tak szeroko otwarte, że miałem ...