Mundo Misterioso cz. 36 - Ostatnia.
Podniosłem głowę i spojrzałem na niego. W jednej chwili, w mojej głowie pojawiła się myśl, która ani razu nie powinna przebiec przez moją głowę. "Ona nie żyje ...
Podniosłem głowę i spojrzałem na niego. W jednej chwili, w mojej głowie pojawiła się myśl, która ani razu nie powinna przebiec przez moją głowę. "Ona nie żyje ...
Stukot jej butów niósł się po całym korytarzu, już z daleka widziała swoją przyszłą ofiarę, zaczęła szybciej oddychać z coraz to większym podnieceniem, językiem ...
Dni mijały niezwykle szybko, zamiast słońca i zielonej trawy, przyszedł mróz i śnieg. Całe szczęście, że zdążyliśmy odbudować wioskę. W tym czasie zdążyłem się ...
Zmarszczył brwi, patrząc surowo na młodą kobietę zasłaniającą własnym ciałem jego cel. - Odejdź – warknął zimnym, chrapliwym głosem. - James – poprosiła, choć ...
Loki spiął się, gdy huk maszerujących po Bifroście olbrzymów przybrał tak bardzo na sile, że nie słyszał nawet własnego bicia serca. Podenerwowanie zgromadzonych ...
Muzyka: Bars and Melody - Up All Night Tydzień później Podniosłam lekko głowę, spojrzałam w stronę okna. Na dworze świeci słońce, jedyna dobra rzecz w tym wszystkim ...
Jedziemy ciemną ulicą. Chcę zadać Lucasowi tysiąc pytań, ale boję się zabrać głos. Ma groźny wyraz twarzy i boję się odpowiedzi. Patrzę jak po szybie spływają ...
Mężczyzna spojrzał na swoje odbicie w lustrze. Liczący kilka tygodni zarost obrósł podbródek gęstą warstwą ciemnej szczeciny. Ludzie mogli mówić co chcieli, ale on ...
Wszyscy spojrzeli na niego. – Miało nie być żadnych kłopotów – powiedział i ruszył w stronę najemników, jednak zatrzymał się po kilku krokach. – Jedna dziewka, a ...
..Ledwo wstałem..byłem zupełnie niewyspany, założyłem swój mundur i wyszedłem z mieszkania, o mało co zapominając je zamknąć poszedłem wolnym krokiem pod pizzerii i ...
Życie Amelii było inne niż życie każdego. Jej historia zaczyna się tutaj... Matka z trzyletnią córeczką spaceruje po parku. Nagle kobieta spotyka swoją przyjaciółkę ...
Jego głos był niepewny i lekko wystraszony. Tylko że to ja raczej powinnam się bać, więc nic z tego nie rozumiem. Patrzyłam na niego kompletnie zmieszana, zaniepokojona ...
Arena mieściła się na wzgórzu, widocznym niemal z każdego zakątka Hergig. Ku zaskoczeniu Veroniki panował tam spory ruch. Zaczęła rozglądać się za Arthurem, ale ...
W pierwszej chwili Ivir pomyślał, że się przesłyszał. Klejnot z metalu, który nie istnieje ? Ależ . . . to jest niemożliwe! - Daję ci tysiąc lat na wykonanie tego ...
Chciałam krzyknąć, ale głos uwiązł mi w gardle. Na szczęście nagle poczułam, że znów mogę władać nogami, dlatego czym prędzej odwróciłam się i wpadłam do domu ...