Mroczny Świat Nieludzi cz 5.
Przez cały tydzień panowało wielkie przed weselne pandemonium. Nina na prośbę ojca i tfu, psia jego jucha! narzeczonego, przeniosła się do pięknego pałacu, kilka staj od ...
Przez cały tydzień panowało wielkie przed weselne pandemonium. Nina na prośbę ojca i tfu, psia jego jucha! narzeczonego, przeniosła się do pięknego pałacu, kilka staj od ...
Mroźne powietrze owiewało smukłe ciało biegnącej przed siebie wojowniczki. Z bijącym sercem zbliżała się w miejsce, skąd dobiegały coraz głośniejsze dźwięki bitwy ...
Zbudziła się naga na zbełtanej pościeli. Rozszarpana koszula leżała ciśnięta niedbale koło poduszki. Będzie ją trzeba zaszyć. Hardine usiadła niepewnie, wciąż ...
Z uczuciem grozy w mężnym, aczkolwiek ostatnio mocno podłamanym sercu, Mia wpatrywała się w fioletowe łuski, odbijające ostre promienie Słońca, w śnieżnobiałe pazury i ...
Będąc w szpitalu lekarze szybko zabrali Larę na salę operacyjną, a nastolatkowie niecierpliwie czekali aż będzie już po wszystkim. - Lucy! Wszystko będzie dobrze ...
Daleko na wschodzie znajduje się mistyczna kraina – Erez. Rządził tam król srogi, ale sprawiedliwy. Władca ten miał dwie córki. Starsza córka, a zarazem następczyni ...
...Ven wbiegł na polanę i zobaczył trzech dorosłych mężczyzn i dwóch innych ludzi których wieku ani płci nie był w stanie teraz rozpoznać. Jeden z mężczyzn stał przy ...
Leżąc jakiś czas później, przytulona do umięśnionej piersi Kostryna, analizowała to, o co ją poprosił. Kochała go, co do tego nie mogła mieć żadnych wątpliwości ...
Hoefer od razu ruszył w stronę konia. Zatrzymał się w połowie drogi, odwrócił się w stronę Veroniki i wskazał pierścień, który nosiła na łańcuszku. – To cię ...
Następnego dnia nastolatki zostały wybudzone ze snu przez szczekanie wilczka. - Już wstaję - powiedziała Lucy siadając na łóżku. - Ja sobie po... – nie skończyła ...
Po powrocie do zajazdu Veronika spotkała się z Gertem. Była bardzo ciekawa, czy udało mu się coś ustalić. - Co ci się stało? – zapytała, dostrzegając zaczerwienienie ...
Będąc już około dwóch godzin w tej niezwykłej wiosce, w czasie których społeczeństwo hucznie świętowało ich pojawienie się, część piratów, a wśród nich i Peter ...
Siedziałem przed domem Myrny, wpatrując się w ulicę. Okolica nie słynęła ani z bezpieczeństwa, ani z ładnych widoków. Małe, ceglane, kwadratowe domki, rozróżniał ...
Ogarniała pustym wzrokiem komnatę, którą zwykła dzielić… Ciągle nie zdobywała się, by wypowiedzieć Jego imię. Jakby to mogło cokolwiek zmienić. -Wszystko zostało ...