Bibliotekarka i uczeń cz. 8
Kiedy Paweł usłyszał, że bibliotekarka zaprasza go na zaplecze, cały się podniecił. Będzie się mógł tam zamknąć z Martą i sprzątnąć kobietę Szczurowi sprzed ...
Kiedy Paweł usłyszał, że bibliotekarka zaprasza go na zaplecze, cały się podniecił. Będzie się mógł tam zamknąć z Martą i sprzątnąć kobietę Szczurowi sprzed ...
Postanowiłam miło spędzić czas w kasynie. Uznałam, że to dogodne miejsce do wystawienia swych wdzięków na męskie spojrzenia. Może mnie ktoś poderwie? Może jakiś ...
Zanim dotarliśmy na miejsce, mieliśmy kilka przygód. Przeszarżowałem z tym potrójnym drinkiem. Najwidoczniej organizm Emilki nie był przyzwyczajony do takich atrakcji, co ...
Ich arogancja natychmiast przerodziła się w agresję, gdy tylko przekazałam im uwagi dotyczące ich pracy. - Paniusi z biura łatwo się mądrzyć! A my tu ciężko pracujemy! ...
Hermiona krzyknęła z bólu jak tylko Snape rzucił się na nią,przygniatając ją.Jednak gdy mgła i popiół opadły,oboje dostrzegli Wiktora z różdżką w ręce,patrzącego ...
Zapraszam na finał *** ROZDZIAŁ 5/7 – ”Pani w czerni, czyli spotkanie na najwyższym szczeblu” * Wysiadam z windy na jednym z ostatnich pięter obłożonego błękitnym ...
Laima zaczęła się szarpać, próbując umknąć uściskowi potwora wbrew wszelkiej logice. Wiedziała przecież, że ucieczka nie jest możliwa. W końcu porzuciła krótką ...
Ciemnowłosy mężczyzna przemierzał boisko do gry w Quiddicha energicznym krokiem i cały czas oglądał się za siebie.Sprawiał wrażenie zdenerwowanego i lekko ...
Wyobrażam sobie, że muszę wśród tych stert śmieci, na zasyfiałej ulicy, klęczeć… Klęczeć i wypinać przed nim cycki! Żeby pan… żul… raczył sobie między nimi ...
Po przyjściu do domu zamknąłem się w swoim pokoju. Chciałem jeszcze raz, bez pośpiechu obejrzeć nagranie. Ciekawe czy moja matka też jest taka? Nieraz bez uprzedzenia ...
- Ojej! To nie babcia! To wstrętny i okrutny wilk! O Boże! Jestem taka przerażona! Moje piski i krzyki poniosą się po całym lesie… - Wilku, jak możesz w tak niecny ...
- Zadowoleni to będziemy, jak tu paniusiu opędzlujesz te wszys3kie fiuty! - Patrz jakie wielkie i wyprężone wszystkie, czekają na obciąganie! - Nie... nie... proszę ...
-Cholera,cholera,cholerna. Chodzę od godziny po pokoju i powtarzam to jedno słowo,jak mantrę. Nagrabiłam sobie u niego. Nie mam ochoty iść do szkoły i stanąć z nim ...
Nie spodziewałam się po wielce szanownym burmistrzu, że jego pozwolenie na moją inicjatywę będzie wymagało ode mnie kolejnych poświęceń… Przecież takie muzeum… taka ...