Nawiedzona Rezydencja (XXIV)
Tytuł oryginału: „The Haunting of Palmer Mansion” Autor oryginału: Rawly Rawls Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem ...
Tytuł oryginału: „The Haunting of Palmer Mansion” Autor oryginału: Rawly Rawls Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc i zdarzeń są wytworem ...
Lubię czuć się mała, bezbronna, bezpieczna. Paradoks? Nie... To możliwe. Lubię kiedy dotyka mnie twardo, bezlitośnie, niekrzywdząco... Kiedy twardy wzrok bije się o ...
Artur przepuścił Adama przodem i po chwili sam wszedł do pokoju. Adam postawił torbę na biurku rozejrzał się dokoła. - Dawno tu nie byłem – powiedział z uśmiechem – ...
Jest to moje pierwsze opowiadanie, mam nadzieję, że się spodoba. Wszelkie wydarzenia są zmyślone. Kolejny ciężki dzień pracy za mną. Byłam naprawdę zmęczona. W drodze ...
Podmuchy wiatru chłodziły rozpaloną twarz. W skroniach pulsowało. Miała wrażenie, że krew za chwile rozerwie żyły. Udało jej się doprowadzić do względnego ładu ...
Posłusznie chwyciłam dłońmi za majtki, jakby drocząc się z doktorem, który wbijał we mnie wzrok, chwilę odczekałam. - Niech pani nie udaje cnotki. Proszę natychmiast ...
No i jeszcze raz pozmieniałam to opowiadanie :) Nowsza wersja jest nieco rozbudowana :) Co za slumsy! – Marta była zdruzgotana, widząc rozpadające się szopy, służące za ...
Minęły dwa lata.. Od dłuższego czasu byłem już pełnoletni. Wyprowadziłem się od rodziców i mieszkałem razem ze współlokatorem Alkiem w wynajętym mieszkaniu. Z ojcem ...
Winko, które przyniósł Maciek i niespodzianka jaką mi zgotował w przedpokoju sprawiły, że moja cipka nadal jest bardzo wilgotna i ma ochotę na znacznie więcej ...
Doskonale pamięta, że to był najpiękniejszy dzień w jej życiu. Wydaje jej się, że pamięta każdą minutę tej nocy. Pamięta zaborczość rozochoconego młodzieńca. Jego ...
Ranek jak zwykle okazał się dla mnie zaskoczeniem, nie byłem rannym ptaszkiem, więc budzik jak zwykle, zadzwonił zdecydowanie zbyt wcześnie i zdecydowanie za głośno ...
Była sobota. Nie musiałam iść na zajęcia. Nie mogłabym spojrzeć Pawłowi w oczy. Serce bolało mnie strasznie. Nigdy jeszcze nie czułam takiego bólu. Zakochałam się w ...
Ten wszeteczny świntuch zażądał, żebym włożyła sobie butelkę jednego z najdroższych win! Żebym wepchnęła je w pochwę, a potem stojąc przed nim, ostro się nim ...
Leżeliśmy zespoleni ze sobą przez dłuższą chwilę. Bożena pierwszy raz od kilku lat czuła się spełniona jako Kobieta. I chyba nie do końca dowierzała w to co się ...