Sebastian. - cz. IV
Był piątek. Tydzień, po ostatnim (no...sobotnim) spotkaniu. Weekend się zaczynał, więc pomyślałam, że czas na jakieś plany! Pierwsze co mi do głowy przyszło to ...
Był piątek. Tydzień, po ostatnim (no...sobotnim) spotkaniu. Weekend się zaczynał, więc pomyślałam, że czas na jakieś plany! Pierwsze co mi do głowy przyszło to ...
... zmęczeni, przyjemnie zmęczeni poszli zmyć z siebie ostatnie ślady pożądania... Alicja poszła przodem chcąc przygotować kąpiel... . w łazience unosił się zapach ...
Jestem Ola i mam 26 lat. Mam długie blond włosy, niebieskie oczy i szczupłą, ale wysportowaną sylwetkę. Ubrałam się w czarną, obcisłą sukienkę i szpilki, które ...
- Henryku, wysiądę wcześniej. - rzuciła krótko Sylwia. Kierowca posłusznie zatrzymał Rolls-royce'a i pozwolił jej wysiąść. Był to pierwszy raz od tygodnia, kiedy ...
Roboczo: Pamiętnik Piszę moje wspomnienia doby strasznych czasów - rewolucji. Los kobiety, zwłaszcza samotnej kobiety, podczas wojny jest okrutny. Uciekałam przez kraj ...
Rankiem słońce zaglądnęło do naszego pokoju, oświetlając twarz Dagmary otoczoną wianuszkiem miedziano - brązowych włosów. Poruszyła się lekko i otworzyła oczy ...
Pomidorowa z makaronem świderki była wprost wyśmienita! Sabina miała talent kulinarny. Moją uwagę mimo wszystko bardziej skupiała atmosfera przy stole niż sama potrawa ...
Mówiłam, że to niepotrzebne, ale i tak dostałam dzień wolnego. Sylwia powiedziała, że muszę uspokoić nerwy, odpocząć i dojść do siebie. Ona razem z mężem mieli w ...
Charakterystyczne dla dworca odgłosy witających się ludzi zwiastowały dotarcie pociągu na miejsce. Poszukiwany cel był łatwy do odnalezienia. Stanowczo wyróżniał się ...
Tak zastała nas mama i z dużym zadowoleniem zaakceptowała to, co robiliśmy. Widząc rozradowaną minę mamy, kiedy weszła do pokoju, poderwaliśmy się oboje z siostrą od ...
Nigdy nie byłem duszą towarzystwa. Nie bawiły mnie dzikie imprezy, wolałem ciszę i spokój. Rzadko wychodziłem z domu a tym bardziej rzadko spotykałem się z dziewczynami ...
Markiz spojrzał na duże, jędrne piersi nieznajomej. Podszedł bliżej, nieskrępoway obecnością barona. Rzucił kobiecie pełne żaru spojrzenie, po czym ujął w lewą ...
Po półgodzinnej kąpieli wyszłam nago z łazienki. Była godzina czternasta i nie obawiałam się, że ktoś będzie mnie podglądał. O tej porze wszyscy byli w pracy. Poza ...
Kora siedziała na ławeczce w samym centrum galerii handlowej. Ludzie opływali ją z obu stron rwącym, szemrzącym strumieniem, a ona im się przypatrywała. Miała cichą ...