43. Błysk i Grzmot – Część V – Grom // Rozdział VII
Doba to zaledwie dwadzieścia cztery godziny. Tylko tysiąc czterysta czterdzieści minut. Jedynie osiemdziesiąt sześć tysięcy czterysta sekund. Niby sporo czasu, ale i tak ...
Doba to zaledwie dwadzieścia cztery godziny. Tylko tysiąc czterysta czterdzieści minut. Jedynie osiemdziesiąt sześć tysięcy czterysta sekund. Niby sporo czasu, ale i tak ...
,, Za późno” Krocze po niebie Palcami dotykam chmur Ale delikatnie, bo nie chcę, aby się rozpłynęły I abym nieświadomie nie spadła w dół… Widzę tęczę Jej zarys ...
,, Paraludzie żyli prawdopodobnie w małych hordach(…). Zespoły te obejmowały starszych i młodszych mężczyzn, kobiety, młodzież i dzieci. Grupie przewodził ...
-Przepraszam, chyba muszę zaczerpnąć trochę świeżego powietrza. – Keller wstała od suto zastawionego stołu. Zbyt ostra zupa cebulowa rozgrzała i tak już zbyt ...
— Aurora, poznaj Pablo. — Sheila uśmiechała się tak, jakby co najmniej przeprowadzała ceremonię zaślubin. — Pablo, to Aurora. Spojrzałam na Pablo, który z uśmiechem ...
GAVIN MYERS: Dzień dobry, Auroro. Dziękuję, że zaakceptowałaś zaproszenie. Chciałbym się z Tobą spotkać, gdy będziesz miała czas. Napisz mi, proszę, jaki termin Ci ...
,, Praca jest absolutnym przywilejem człowieka i materialną podstawą jego rozwoju’’ ,, Pradzieje człowieka’’ Josef Wolf i Zdenek Burian , 1982 Rozdział 5 Nauki ojca ...
Blackmountain wlepił wzrok w drogę. Wyjechali z lasu, ale mieli do pokonania jeszcze kilkanaście kilometrów wśród pól. Skupiał się na prowadzeniu, ale w pewnej chwili ...
Podniósł powieki i poczuł przy policzku wilgotną od jego łzawiących oczu koszulkę ukochanej. Ból przeszedł jak ręką odjął. Wyzwolił się z uścisku i wylazł z ...
Mówi się „Wypełnia mnie pustka” Skoro pustka to jak wypełnia? Chyba nieskutecznie. Jest gorzej – miałkość wlała się w moje życie. Czarnym smarem pokrywa Białe ...
Zrozumiał. Bez tego ona nie mogłaby tego zrobić. Oczywiście to zależy od ciebie. – Widzisz, ja też niczego nie zrobię bez przyzwolenia Diany. Nie mogę zrozumieć, że ...
Tik-tak, tik-tak, stary zegar wybijał gong dwadzieścia trzy razy. Czwarta godzina dyżuru na zapyziałej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Zespół pojechał do kłucia w klatce ...
Gdy moja zmiana w końcu się skończyła, odetchnęłam z ulgą. Czułam, że mam podkrążone oczy i po całym dniu biegania zwyczajnie nie miałam siły na sprzątanie. Brian ...
Zostałam sama, nadal klęcząc na podłodze, podczas gdy Gavin jak gdyby nigdy nic, poszedł wziąć prysznic. Nie wiedziałam, ile tak siedziałam, ale w końcu tętno mi ...
-Nie podobam ci się! Przyznaj to! Powiedz to głośno! – Madeleine gwałtownie odsunęła się od mężczyzny, odwróciła na drugi bok i wtuliła w poduszkę. Dwie tytanowe ...