Wymyślony cz. 5
Cz 5 Może to wszystko jest głupie, ale mnie to nie obchodzi. Już nie pamiętam, kiedy byłam tak szczęśliwa. Kiedy radość i wyczekiwanie mieniły mi się w głowie, a serce ...
Cz 5 Może to wszystko jest głupie, ale mnie to nie obchodzi. Już nie pamiętam, kiedy byłam tak szczęśliwa. Kiedy radość i wyczekiwanie mieniły mi się w głowie, a serce ...
Poczuła szarpanie. – Mamo – wydusiła cicho, uderzając w płacz. – Susan, otwórz oczy! – zagrzmiał głos. Oprzytomniała po chwili. – Młoda, już dobrze – rzekła ...
Z daleka widział, że Emma wysiadła z auta i nerwowo wpatruje się w stronę baru. – To chyba nie trwało długo – chłopak uśmiechnął się sztucznie. – Nie, chciałam ...
Od razu udał się do poznanego sklepu i podszedł do lady. – Ma pani setki Walkera? – Tak. – Poproszę dwie. Szybko znalazł się pod budynkiem, w którym zniknął kiedyś ...
Nadal wstrząśnięta po naszej rozmowie, robiłam herbatę. Z powrotem byliśmy w mieszkaniu, ale tutaj klimat był zdecydowanie gorszy, więc zaraz wracaliśmy z kubkami na ...
-Co to kurwa jest? – Olivier wpadł do gabinetu Blackmountaina wymachując bronią Keller. – Skąd ona ma broń?! Sebastian wstał gwałtownie, ale wściekły był przede ...
-Madeleine, to nie jest nasze pierwsze spotkanie. - James skończył słodzić herbatę i odłożył łyżeczkę. Zwyczajowo rozejrzał się dyskretnie po kawiarni, rzucił okiem ...
Zdążył jeszcze usłyszeć swoje imię, jak już był na dole. Wskoczył do auta i ruszył jak wariat. Zajebię cię, dziwko! Dotknąłeś ją ostatni raz! – szumiał. Był ...
Hej, jestem tu nowa. Uwielbiam pisać. Mam zamiar co jakiś czas wstawiać opowiadania. A o to prolog mojego pierwszego opowiadania, zapraszam. -Kasia, kochanie, Michał już ...
Emma wróciła ze sklepu i włączyła ekspres, a młody schował się w łazience. – Usmażę jajka, może być? – zapytała. – Pewnie, w twoim wykonaniu wszystko może ...
trzech panów w czerni skrojonej na miarę czasów fachmani od imperatyw na szczęście z walizami z wielbłądziej skóry w burgundowych rumieńcach po wybrukowanym życiu ...
Stałem tak w cichym domu i rozmyślałem. W końcu nie słychać żadnych wrzasków, marudzenia, awantur i dźwięków tłuczonego szkła. Byłem wolny. Nikt mnie już nie ...
-To było wspaniałe. Dziękuję! – przed wejściem do restauracji Diana wspięła się lekko na palcach i pocałowała Jacka w policzek. Chwycił jej twarz w obie dłonie i ...
Tak jak powiedział Harvey, przed spotkaniem z nim porządnie się wyspałam. Nie było to nawet trudne. Byłam tak zmęczona, że zasnęłam, ledwie moja głowa dotknęła ...
Nie spała dobrze, budziła się kilka razy, śniąc jakieś koszmary, przez co wstała kompletnie niewyspana. Spojrzała na komórkę – siódma piętnaście. . Postanowiła ...