Niepokorna cz. 60
Klara nie włączyła telefonu, co zaczynało coraz bardziej martwić szatynkę. – Gdzie Kuba? – zapytała, chcąc odgonić od siebie parszywe myśli. – Leczy kaca. Popił ...
Klara nie włączyła telefonu, co zaczynało coraz bardziej martwić szatynkę. – Gdzie Kuba? – zapytała, chcąc odgonić od siebie parszywe myśli. – Leczy kaca. Popił ...
Żył. Sprawdziłam puls, gdy tylko do niego dotarłam. Był słaby, ale na szczęście wyczuwalny. Tata istotnie chorował. Całe jego ciało zdobiły sińce, krwiaki i ...
Zawsze byłam słaba z chemii. No po prostu tak było. Ledwo trzy. Jednak chemia mnie fascynowała. Szanowałam ją. „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną” ...
-Ale że już? Dzisiaj? Teraz, kurwa? – jęknął Tony, pocierając dłonią czoło. -Tak, teraz. – policjant nieustępliwie stał jak posąg nad siedzącym w samych slipkach ...
-To masz czas do jutra, żeby sobie przypomnieć. Mi na dzisiaj wystarczy. – uśmiechnął się szelmowsko i podszedł do krzesła, gdzie na oparciu wisiała zielona, wojskowa ...
Z butelką piwa i drinkiem w dłoni zszedł do piwnicy. – Tęskniłeś? – zapytał, stając nad Scottem. – Głowa nie boli? Wczoraj nieźle pochlałeś. Nie powinieneś ...
................................... ................................... Czy ranne ptaszki umierają wcześnie? ...
Obudziło go szarpanie. Otworzył oczy i poczuł przeszywające zimno. Zauważył, że jest cały spocony i ma mokrą koszulkę. – Ciężko cię dobudzić. Krzyczałeś coś ...
Neolit ,, W Europie np. chowano zmarłych na wspólnych cmentarzach, grzebiąc częstokroć zwłoki w mniej lub bardziej skurczonej pozycji. Gdzieniegdzie istniało już ...
,, Śmierć innych istot żywych nie zmienia środowiska w istotny sposób, każde pokolenie ludzi natomiast pozostawia po sobie pomniki kultury, dzieła sztuki, środki produkcji ...
46. Słowa Roberta wywołały wśród zebranych burzliwą dyskusję. Głosy przerażenia i potępienia mieszały się z obojętnością i pogardą. Nie zdziwiło mnie, że ...
Zła królowa stała przed lustrem pękając ze złości. -Wezwać mi tu natychmiast myśliwego! Nie wytrzymam dłużej widoku tej Śnieżki! Najemnik wysłuchał rozkazu i ...
-Przecież to może być jakiś psychol! – Janet skupiła się na oblizywanej łyżeczce. Pianka cappuccino zostawiła biało-brązowy ślad nad jej górną wargą. - A my ...
Po piątej próbie dodzwonienia się do Janet, Cathrine ze złością rzuciła telefonem na fotel. Z przerażeniem zobaczyła jak odbija się od siedziska i pikuje w stronę ...