Dramaty - str 111

  • Empiria – rozdział 13

    Stałam w poczekalni szpitala, niezdolna usiąść, a ręce trzęsły mi się tak bardzo, że byłam o krok od upuszczenia kawy. Był środek nocy, praktycznie rano, ale nie ...

  • "Tomorrow, inshallah." - cz.11

    Zamykające się drzwi ukróciły trzask fleszy reporterów zgromadzonych przed budynkiem sądu. Przeraźliwy pisk bramki wykrywającej metal ogłosił kolejny dzień ...

  • Iluzja – rozdział 8

    Spędzałam w domu dość mało czasu, głównie dlatego, że nadal starałam się brać jak najwięcej zmian, by wyjść z pieniędzmi na plus – jednak patrzenie na tatę ...

  • Ukojenie 2 – Młody cz. 8

    Na przystanek doszedł w chwilę później, lecz transportu nie było, należało czekać dziesięć minut. Kurwa, idę na następny, zaraz jeszcze natknę się na Billy'ego ...

  • Ukojenie cz. 16

    Poczuł jej ramię pod swoim policzkiem i się ocknął. – Przepraszam – mruknął, wracając do pierwotnej pozycji. – Idź się połóż – zaproponowała blondynka. – ...

  • Ukojenie 2 – Młody cz. 23

    Darren przywitał się z dziewczyną i grzecznie zajął miejsce z tyłu. – Zadzwonię, co i jak z Sue, jak skończę lekcje. Albo wcześniej. Zobaczę – rzekł Trevor, gdy ...

  • Ukojenie cz. 15

    Ubrał się, wyjął piwa z lodówki, zabrał prochy i udali się do auta. – To wasz? – zapytał, wskazując stojącą nieopodal, czarną Hondę. – Nie, pożyczyłem ...

  • To nie powinno się wydarzyć cz 25

    Rozejrzałem się po jakże znajomym pokoju i poczułem ciężar na sercu tak wielki ciężar, że poczułem ból. Nie wiedziałem co właściwie tu robię jak to się stało, że ...

  • "Tomorrow, inshallah." - cz.7

    -Zmieniłaś się. -No, ale ładnie czy nie? – Maddie z nieśmiałym uśmiechem, jeszcze raz przeczesała palcami kruczoczarne kosmyki. -Oczywiście, że ładnie. W blond też ...

  • Ukojenie cz. 17

    – Jedziemy cały czas prosto. – Chłopak sucho poinformował kierowcę. Nie był zadowolony, najchętniej nie rozstawałby się z dziewczyną ani na moment. Żeby tylko ...

  • Empiria – rozdział 15

    Na blacie czekało kolejne pudełko pączków od Sheili, a ona sama siedziała w mojej kuchni i był to jeden z dziwniejszych widoków, jaki mogłam sobie zaserwować. Chyba ...