Dramaty - str 112

  • My first second life - cz. 12.

    - Mam dylemat! – Tony szepnął konspiracyjnie i zabłysnął szerokim, amerykańskim uśmiechem. Może mnie poratujesz…. – odczytał imię na plakietce. -…Lori? ...

  • Ukojenie 2 – Młody cz. 15

    Nadal trzymał jej dłoń. Z daleka już dojrzał siedzącego na ławce w towarzystwie siostry kumpla, do którego zaraz podeszli. Spojrzał na Susan – wyglądała, jakby ...

  • Ukojenie cz. 19

    Zdążył jeszcze usłyszeć swoje imię, jak już był na dole. Wskoczył do auta i ruszył jak wariat. Zajebię cię, dziwko! Dotknąłeś ją ostatni raz! – szumiał. Był ...

  • Vive la F... - cz. 15. Die Arztin.

    -Ausweis!!! – powtórzył gniewnie. Powoli odłożyła buteleczkę perfum na ladę. Patrząc mężczyźnie w oczy, sama nie wiedząc dlaczego machinalnie sięgnęła do ...

  • Carpe diem - cz.9.

    -Cathy… Jest wpół do dziewiątej. – Janet konspiracyjnie szepnęła, pochylając się nad stołem i prawie wywracając gęsto ustawione butelki piwa. Mark, trzymając rękę ...

  • Martwy aniołek

    Martwy aniołek ~PROLOG~ Była zwyczajna. Taka normalna 17latka. Raczej niezbyt ładna, niezbyt błyskotliwa. Nie była jednak jak inne. Miało to COŚ. Nikt jednak nie wiedział ...

  • Empiria – rozdział 16

    Nadal wstrząśnięta po naszej rozmowie, robiłam herbatę. Z powrotem byliśmy w mieszkaniu, ale tutaj klimat był zdecydowanie gorszy, więc zaraz wracaliśmy z kubkami na ...

  • Ukojenie 2 – Młody cz. 12

    Poczuła szarpanie. – Mamo – wydusiła cicho, uderzając w płacz. – Susan, otwórz oczy! – zagrzmiał głos. Oprzytomniała po chwili. – Młoda, już dobrze – rzekła ...

  • Empiria – rozdział 17

    Stałam z Sheilą pośrodku centrum handlowego, żałując, że w ogóle zgodziłam się na to spotkanie i na pomoc jej. Jak zawsze wyglądała nienagannie, długie dżinsy ...

  • "Tomorrow, inshallah." - cz.2

    Amir, nim odłożył segregator na miejsce, rzucił raz jeszcze okiem na czarny napis. „To jest twoja teczka. W niej zamknie się wszystko, co ma pozostać w tym pokoju. Ty ...

  • Szukałem cię cz.10

    „Drogi, książę! Nadszedł czas na mnie i na to, byś poznał prawdę… Jest ona okrutna. Nie powiedziałem Ci o wszystkim. Byłem tchórzem, wiem. Bałem się konsekwencji ...