Ukojenie cz. 6
Do klubu weszło trzech gości. Dość głośno się zachowywali. Trevor zauważył, że uśmiech, który zawsze figurował na twarzy dziewczyny, nagle gdzieś zniknął ...
Do klubu weszło trzech gości. Dość głośno się zachowywali. Trevor zauważył, że uśmiech, który zawsze figurował na twarzy dziewczyny, nagle gdzieś zniknął ...
-Skończ dzisiaj wcześniej, przyjdę po ciebie o piątej. Mamy ważną sprawę. – Sebastian nachylił się do stojącej w kolejce po obiad Keller. Miał wrażenie, że ...
5.04.2016r. Drzwi windy rozsunęły się. Z kabiny wyszedł młody mężczyzna, świeżo upieczony absolwent Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Na jego twarzy malowała się ...
Co za lipa, co za kicha, czemu nie mam lapka? pisać chce się, pisać muszę, jedna wielka klapka. Może ktoś z Was, kurde, kompa, pożyczyć mi może? bo mam sznurek i się ...
– Trevor, przestań! – krzyknęła w końcu dziewczyna i pchnęła go z całej siły. Wtedy oprzytomniał. Spojrzał na sympatię – z jej oczu strumieniem wylewało się ...
Wracałam z pracy, będąc w dość kiepskim humorze. Nienawidziłam nieuprzejmych klientów, którzy uważali, że mogli wszystko – a zwłaszcza być niemiłym dla obsługi ...
"Uwięziony ptak nie śpiewa, A czy wiesz dlaczego? Bo nie spotkasz nigdy w klatce Ptaka szczęśliwego" Polsko Ty niepodległa Byłaś lat 123 Ja dopiero ich 20 Walczę ...
Torba z niezbędnym sprzętem i lekarstwami, choć sama z w sobie nie ważyła zbyt wiele, zaczynała już ciążyć. Przewieszona przez ramię, odbijała się od pleców ...
-Wstawaj! – mocne szarpnięcie wyrwało ją z odrętwienia.- Idziemy. Nocny strażnik poprowadził Keller długim, pustym korytarzem. Trzymał skrępowaną za ramię, ale nie ...
"Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty." Wracamy do domu. Ojciec kieruje, młody śpi na moich kolanach. To był długi dzień. Na szczęście fizycznie ...
Nagle był już koniec lipca i czas zaczynał przeciekać mi przez palce. Dwudziestego drugiego tygodnia ciąży już nie dało się ukryć i choć czasem napotykałam znaczące ...
Wstała i ruszyła do łazienki, a Trevor od razu poszedł zapalić. Nie było jej jakieś dziesięć, do piętnastu minut. – Chcesz się odświeżyć? – spytała po wejściu ...
-Ten. Ten. I ten. – Keller wskazała palcem kilka zdjęć. – Ten jest wasz. – odsunęła zdjęcia na bok. -Podsunęliście mi go na podpuchę. – rzuciła okiem na oficera ...
Męczyło go, się dzieje się w życiu dziewczyny i czuł się coraz dziwniej; stojący mu w oczach obraz jej smutnej twarzy sprawiał, że zaczynało zbierać mu się na płacz ...