Rozdział 1
Własny biznes
Marcin był wysokim trzydziestoletnim szatynem o fiołkowych oczach i krótko ściętych włosach. Oraz szczupłej jak u modela sylwetce. Pięknie się też uśmiechał, ale i zarazem smutno, bo jego serce skrywa tajemnicę, o której nikt nie wie. Z wykształcenia był architektem, ale nie pracował w swoim zawodzie, tylko prowadził własne studio fotograficzne połączone z agencją modelek, które mieściło się w jego domu w garażu.
A mieszkał w pięknym domu z ogrodem, który był otoczony przyrodą. To miejsce było wprost idealne do urządzania sesji zdjęciowych na łonie natury.
Było jesienne, po południe liście na drzewach w słonecznych promieniach złotem się mieniły. Mężczyzna tego dnia nie miał żadnych klientów z wyjątkiem młodej dziewczyny, która miała przyjść pod wieczór. Postanowił, że trochę popracuje w ogrodzie bardzo kocha pracować na świeżym powietrzu.
Po podwórku wesoło biegały dwa małe kundelki była to matka z synem. Z budynku na narzędzia przyniósł grabie na ręce założył rękawiczki i zabrał się za grabienie liści. Kiedy skończył to robić to zebrał suche liście do worka i wystawił przed bramę.
W pewnym momencie młoda dziewczyna do niego podeszła, która miała na sobie czarną minisukienkę w cekiny, a na stopach buty ze szpilkami.
— Byliśmy umówieni mniej więcej na tę godzinę na sesję. Pamięta pan rano rozmawialiśmy.
— Tak i zapraszam do studia.
Ruszyli w stronę domu ścieżką parkową porośniętą wzdłuż dębami. Chłopak kluczem otworzył bramę i weszli do środka garaż, który został przygotowany na pracownię fotograficzną ściany były pomalowane na jasnobłękitny kolor, a na podłodze leżały kafelki.
Pod ścianą stała z artystycznymi rzeźbieniami ławka.
— Niech pani usiądzie na ławce — poprosił.
Dziewczyna usiadła we wskazanym miejscu i założyła nogę na nogę.
— Czy tak dobrze panie fotografie? — zapytała dziewczyna.
— Doskonale i proszę, żeby pani się nie ruszała.
Kobieta ani na chwilę nie spuściła wzroku z Marcina sesja zdjęciowa trwała dwie godziny i zakończyła się o dwudziestej. Fotograf zrobił kilka ujęć, by później mógł wybrać najładniejsze.
1 komentarz
Marcin123
Na pewno z ciekawością będę czytał następne części.
Margerita
@Marcin123
Dziękuję i bardzo mnie to cieszy :P