Materiał zarchiwizowany.

Nowa znajomość cz8

Ranek
______________________
.             Oczami Roksany
Dzisiaj wstałam o 10;15 poźno jak na mnie. Wczoraj mniej więcej o 21:15 zadzwonił do mnie Christian z propozycją pójścia z nim na impreze. Zgodziłam się miałam być u niego cały tydzień od poniedziałku do kolejnego. Dziewczyny też miały być na imprezie. Potrzebowałam jeszcze zgody rodziców, ale wiedziałam że się zgodzą.
Zeszłam na dół na śniadanie.
-Mamo, tato mam prośbę-powiedziałam i z a chwilę usłyszałam odpowieć
-Możesz jechać. Słyszałam twoją rozmowę. Masz moje pozwoleniem o której tata ma was zawieść? - mama popatrzyła na mnie z uśmiechem. Nas?- pomyślałam ale przypomniało mi się, że dziewczyny mają też jechać
-Najlepiej by było o 19:00 tam być. Pomóc chłopaką w przygotowaniach.-powiedziałam
-Dobrze.-oznajmił tata i zapodał jakiś żart. Reszta dnia zleciała szybko. Z tatą podjechałam po dziewczyny i pojechaliśmy. Mój tato zawsze był zabawowy. Po mimo tego, że był prawnikiem grał w piłkę nożną. Dziewczyny wiele razy mówiły mi że świetnie się z nim rozmawia. Nawet gdy ma tak ważne zlecenia spędza czas z nami. Bardzo kocham swoicch rodziców i cieszę się, że tak świetnie się dogadujemy. Byliśmy już na miejscu. Christian wyszedł po nas.
-Hej kochanie-powiedział i cmoknoł mnie w policzek.-Cześć dziewczyny imprezka się szykuje-powiedział śmiejąc się. W miare się ocknoł i zobaczył mojego tatę
-O dzień dobry. Mam na imię Christian-przywitał się
-Cześć jestem tatą Roksany. Musze już jechać ale bawcie się dobrze. Papa-puścił oczko i odjechał. Christian wzioł nasze torby i zaniósł na góre. Każda z nas miała swój pokój, pewnie dlatego , że Chriatan miał willę. Chłopaki przywitali się z nami. Christian zaproponował drinka bo wszystko było już przygotowane tylko impreza zaczyna się o 21:30. Zgodziłyśmy się.
  

Dziewczyny zgodziły się na drinka. Christian przyniósł dla wszystkich. I zaproponował aby się wszyscy lepiej poznali. Pierwsza zaczynała Roksana
-Mieszkam w małej miejscowości. Mam dwóch braci. Mój tata jest prawnkkoem i gra w drużynie piłkarskiej, a mama zajmuje się domem. Mam 16lat i nazywam się Roksana-powiedziała z uśmiechem. Dziewczy rodzicie są bogaci. Ale się nifdy nie wywyższali. Nie uważali się za lepszych. Kochali ludzi i poznawać innych. Nadszedł czas na Kasię
-Nazywam się Kasia mam 16 lat. Mam siostrę starszą i małego brata. Mój tata jest ordynatorem i trenerem dróżyny, a mama też zajmuje się domem.
-Ja mam na imię Paulina. Lat 17. Mam młodszą siostrę. Mój tata jest weterynarzem, a mama sklepową.-powiedziała
Teraz chłopcy mieli się przedstawić
-Mam na imię Christian. Mam 17 lat. Mój ojciec jest prawnikiem i trenerem drużyny siatkarskiej dziewczyn i chłopców. Mama zajmuje się leczeniem ludzi. Mam siostrę ma 5lat.-Christan powiedział. Uśmiech nie schodził mu z twarzy.
-Jestem Adam cześć wam-powiedział śmiejąc się-Mam 17lat braciszek w drodze. Mama jest pielengniarką, a tata trenerem boksu, a po za tym to wszystko
-Ja jestem Kamil mam 17 lat. Brat i siostra. Tata jest inżynierem. Mama dyrektorką szkoły podstawowej.-powiedzieli poznali się. Jest godzina 21:25. Pierwsi goście przybyli. Każdy sięprzywitał. Dziewczyny poznały trzy inne dziewczyny. Bardzo sympatyczne Zuzia lat16 Kamila 17 i Amelka16. Amelka jest byłą dziewczyną Christiana, a teraz koleżanką. Nie aż tak bliską ale koleżanką. Zuzia chodzi z Bartkiem(Barto), a Kamila z Tomem. Naprawde spoko ludzie-pomyślała Roksana mili sympatyczni. Może nawet się zaprzyjaźnimy-dokończyła swoje myśli.
Dalszy ciąg imprezy polegał na tańczemu. Jakaśdziewczyna z chłopakiem ciągle się całowali. ______________
.        Oczami Christiana
Przyjechały. Gdy wyszła z samochodu wyglądał pięknie. Już chciałem wiedzieć jak będzie ubrana na impreze. Poznałem też jej tatę gajny gość. Miły zabawny. Już wiem po kim Roksana taka jest. Poszliśmy na góre pokazałem im ich pokoje po czym poszłem zrobić drinki dla Roksany Kasi Pauliny chłopaków i dla mnie. Przyszłem i zaproponowałem że mogli byśmy się lepiej poznać. Każdy opowiedział o sobie kilka zdań po vzym każdy poszedł się przebrać na impreze. My z chłopakami się wyszykowaliśmy szybciej. Chciałem iść do toalety zobaczyć jak wyglądam natrafiłem tam na dziewczyny. Malowały się i czesały. Przerosiłem i wyszłem. Poszłem na dół do drugiej. Gdy wszyscy byli gotowi pierwsi goście zaczeli przychodzić. Byłem szczęsliwy bo zobaczyłem że Roksana świetnie dogaduje się z moimi znajpmymi. Nawet moją byłą. Podeszli do mnke Barto i Tom. Gadaliśmy przez jakieś 15min. Później zaczeliśmy tańczyć oczywiście ja z Roksaną. Damian z Gośką ciągle się całowali byli w sobie zakochani. Nie dziwiłem się im sam bym tak z Roksaną mógł. Poszłem się czegoś napić a tu jakaś nie znana mi dziewczyna zaczeła mnie całować. Szybko ją odepchnełem. Na moje nie szczęście wszystko widziała Roksana i pomyślała że z tamtą dziewczyną mnie coś łączy. Uciekła pobiegłem za nią. Płakała w łazięce. Podeszłem do niej ona zaczeła mnie wyzywać od najgorszych.
_______________________
.         Roksana
Christian długo nie wracał poszłam go poszukać, a on całował się z jakąślaską. Uciekłam do toalety zaczełam ryczeć. Pobiegł za mną.  
-Idioto jak mogłeś mi to zrobić? Ja cie kochałam , a ty? Zabawiłeś się mną!! Dupek!! -wydarłam się jak tylko mogłam.
-Roksana to nie tak jak myślisz-powiedzial
-Nie tak? A jak niby?!-opowiedział mi wszystko po czym mnie przytulił i powiedział że nigdy by mi tego nie zrobił. Zapewnił, że mnie kocha. Przytuliłam go i przeprosiłam
*********************************
Hej! Myśle że się podoba. Z góry przepraszam za błędy.

malaksiezniczka

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1007 słów i 5886 znaków.

2 komentarze

 
  • default

    Cudo, cudo i jeszcze raz cudo <3  kocham te opowiadanie :kiss:

    15 lis 2015

  • Użytkownik Dominisia

    Boskie ;* już je kocham

    15 lis 2015