*Roksana*
Minęło kilka dni, a ja nadal myślę o Kamili. Wiem, że zrobiła źle, ale chcę jej pomóc. Chłopaki mi tego odradzają. Dziś postanowiłam od tamtego momentu pierwszy raz wyjść z Paulą i Kasią na miasto. Mama sama mówiła, że nie mogę ciągle w domu siedzieć. Zrobiłyśmy sobie taki Babski dzień. Postanowiliśmy do galerii jechać autobusem. Po dotarciu poszłyśmy na lody, później do różnych sklepów. Gdy weszłyśmy na ostatnie piętro Paulina chciała kupić coś dla Adama bo jutro mijają dwa miesiące od kąd są parą.
-Nie mam pojęcia co mu kupić!- krzyknęła załamana
-Hmm... Może zegarek i do tego jakąś koszulkę - zaproponowałam
-A wiesz co to dobry pomysł- powiedziała. Najpierw poszłyśmy po zegarek. Szybko wybrałyśmy idealny, taki który pasuje do Adama. Później poszłyśmy po koszulkę dla chłopaka.
-Ale że mnie gapa-krzyknęła i walła się w czoło Paula
-Dlaczego?-zapytała że śmiechem Kasia
-No bo ja nie wiem jaki on rozmiar nosi-powiedziała a my się zasmiałyśmy
-Poczekaj zadzwonie do Christiana- powiedziałam. On szybko mi odpowiedział. Okazało sie, że oni także są w galerii ale nie w tej co my i wybierają prezent dla Pauli. Nie mówiłam jej tego, bo miała to być niespodzianka. Wybrałyśmy dwie podkoszulki, bo obie były fajne i nie wiedziałyśmy którą wybrać.
-Oj przepraszam-powiedziałam bo wpadłam na jakiegoś chłopaka.
-Nic się nie stało to ja na ciebie wszedłem- powiedział z uśmiechem a ja odwzajemniłam go. I poszłyśmy do kasy. Zapytaliśmy czy ma pani torbę taka na prezenty. Miała i kupiliśmy też ją. I po paru godzinach miałyśmy jechać do domu ale zachciało nam się pizzy i poszłyśmy do pizzeri, która była za rogiem. Na nasze nieszczęście spotkałyśmy tam tego chłopaka na którego wpadłam i jego kolegów. Zamówiłyśmy i poszłyśmy usiąść lecz chłopaki zapytali się czy mogą się do nas dosiąść.
********************
Przepraszam, że długo nie dodawałam. Teraz spróbuję dodawać częściej .
Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.
3 komentarze
Lovcia
Kiedy kolejna?
;)
Świetne, w końcu coś dodałaś
cukiereczek1
No czytałam dzisiaj od pierwszego rozdziału rewelacyjna część normalnie nie mogę doczekać się kolejnej.