Miłość od pierwszego wejrzenia..

Mania(skrót od imienia)- ładna dziewczyna, brunetka, każdy chłopak chce z nią być- ona o tym nie wie, jest tancerką
Monika - przyjaciółka Manii, blondynka, także tancerka.
Daniel - przystojny brunet, wysportowany, umięśniony
Rafał - blondyn, wysportowany, umięśniony, kolega Daniela
***1
Mania i Monika chodzą do tej samej szkoły, klasy. To najlepsze kumpele, najładniejsze dziewczyny w szkole, chociaż się tym nie chwalą, mają powodzenie u chłopaków.
Nie dawno dowiedziały się, że ich ulubiona nauczycielka organizuje wyjazd na zimowisko, w czasie ferii, oczywiście poprosiła je o wybranie osób, i powiedziała, że jadą z inną szkołą. Dziewczyny nie cieszyły się zbytnio z tej informacji, bo pomyślały, że pewnie będą tam jakieś nie mądre dziewczyny  i wyjazd niezbyt się uda, pomimo to szykowały się do tej wycieczki całe dnie..
A gdy już nadszedł dzień, w którym miały wyjeżdżać były bardzo zestresowane.  
O 5 rano była zbiórka w szkole, więc Mania przyjechała godzinę wcześniej, aby pomóc Pani we wszystkim. Spisywały listę i takie tam duperele. *Monika przyjechała około 4:30, gdy już byli prawie wszyscy i dołączyła do nas. Po 10 minutach przyjechała "ta szkoła", z którą jechaliśmy na zimowisko. Jak weszli do naszej szkoły, to omal nie zemdlałyśmy. "JAKIE CIACHA"  powiedziałyśmy jednocześnie.. Zwłaszcza ta dwójka; brunet i blondyn, Ci co stoją koło drzwi. Upss.. zobaczyli, że się w nich wpatrujemy. Nie myśląc odwróciłyśmy wzrok i postanowiłyśmy pójść po rzeczy do szafki, bo zaraz mieliśmy wychodzić. W autobusie siedziałyśmy razem, tylko słyszałyśmy te krzyki, z tyłu autobusu. Podróż była długa i męcząca, po 4 godzinach byliśmy na miejscu. Jak wysiedliśmy z autobusu, każdy szedł po swoje walizki, ja oczywiście gapa weszłam przez przypadek na jednego z chłopaków, z tamtej szkoły. Przystojny brunet, marzenie.. Oczywiście przeprosiłam i poszłam dalej, ale tego spojrzenia nie zapomnę nigdy, może to głupie, bo nie znam tego chłopaka ale wydaje się całkiem fajny. Szybko dołączyłam do Moniki, i poszłyśmy zobaczyć nasz pokój, rozpakować się. Pokój był piękny, widok na góry, marzy się tylko kolacja przy świecach z "jakimś" przystojniakiem.
Z dnia na dzień czas mijał. Monika zapoznała się z chłopakiem, który przypadł jej do gustu, to był Rafał, kolega tego przystojniaka co na niego wpadłam.  
Monia prawie codziennie chodziła do nich do pokoju, aż robiło się to wkurzające, bo siedziałam sama, oczywiście wychodziłam na spacer itp. ale to nie to samo co z kimś.

Za 4 dni wyjazd, może to i dobrze, że to tylko 4 dni, chcę już wracać.
Kolega Rafała strasznie mi się podoba, może się zakochałam ?  
Monika jest szczęśliwa z Rafałem, dzisiaj wychodzą do klubu z przystojniakiem i ich kumplami. Pójść z nimi, czy nie pójść ?..  
Monika : To idziesz z nami do klubu ? będzie Daniel, tak ma na imię ten twój wyśniony (zaśmiała się)  
Mania : Jak nie będziesz ciągle miziała się z Rafałem to pójdę, dawno nie tańczyłam, a niedługo zaczną się próby do występu w szkole.
Monika:  To co założysz, żeby się przypodobać Danielowi ?  
Mania : Może tą czarną sukienkę i czarne szpilki na platformie ?  
Monika:  no no :D szczena mu opadnie
Mania : przestań, lepiej zajmij się swoim ubiorem, o której idziemy ?  
Monika : za godzinę  
Mania : o cholerka, to trzeba się ruszyć.
I tak właśnie o 19 byłyśmy już gotowe, po chwili przyszedł Rafał z przystojniakiem.
Zapoznałam się z Danielem - wariuje przy nim.  
Do klubu szliśmy na piechotę, bo był niedaleko.  
Rafał z Moniką szli za rękę, tak miło było na nich patrzeć, przez całą drogę Daniel szedł zamyślony, więc nie chciałam nic zagadywać, żeby nie wyszło, ze jestem natarczywa.  
Wchodząc do klubu Daniel przepuścił mnie w drzwiach i szedł tuż za mną, Monika tylko się głupio uśmiechała.  
Poszliśmy do baru, zamówić coś do picia, zaczęła się moja ulubiona piosenka, oczywiście disco polo, bo przy tym najlepiej się tańczy, poszłyśmy z Moniką tańczyć.
Monika niezbyt chciała tańczyć akurat ze mną, ale cóż nie miała wyjścia.  




O tym co działo się dalej w klubie, w następnej części M.

impossible28

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 804 słów i 4328 znaków.

Dodaj komentarz