Miłość od pierwszego wejrzenia..16

Heeej wszystkim !
Witam z kolejną częścią, przepraszam, że tak długo, ale szkoła, nauka - nic więcej na swoje wytłumaczenie nie mam ;) Myślę, że was tą częścią w jakiś sposób zadowolę. Miłego czytania ;**

***
Dni mijały, między mną a Danielem było chyba coraz lepiej, mimo wszystko miałam do niego uraz, starałam się zachowywać tak jak zawsze, ale nieraz nie miałam już na to siły, wtedy nie chciałam się z nikim z moich znajomych spotykać, chciałam być sama, często płakałam po nocach, bo nie radziłam sobie z tym co się stało wcześniej, z tym, że zostałam zdradzona, zgwałcona, nigdy tego nie zapomnę. Koleś, który mi to zrobił jest za kratkami, mimo wszystko boję się, nie chcę tego nikomu mówić, bo nie chcę, żeby ktoś się mną przejmował, nie lubię być "pępkiem świata". Kilka dni temu wyszłam ze szpitala, byłam tam, bo z moje wyniki się trochę pogorszyły, na szczęście to nic wielkiego. Poleżałam dwa tygodnie w szpitalu i wszystko jest z powrotem w normie. Ostatnio rozmawiałam z rodzicami o wyjeździe. Chcę wyjechać sobie na ostatnie dwa tygodnie wakacji za granicę, żeby odpocząć. Dokładnie nie wiem, czy to będą tylko dwa tygodnie, bo jeśli znajdę tam pracę to możliwe, że zostanę. Nie wiem co z przyjaciółmi, co z Danielem. Chcę im o tym powiedzieć na mojej imprezie urodzinowej, która zorganizuje u Daniela w mieszkaniu, bo sam to zaproponował. Nie wiem jak na to zareagują, ale ja uważam, że to będzie najlepsze rozwiązanie, odpocznę od tego zgiełku, spróbuję sobie wszystko poukładać i zobaczymy co będzie dalej.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dziś dzień moich urodzin, od rana jestem z Moniką u Daniela w mieszkaniu. Przygotowujemy wszystko na moją mini imprezkę. Daniel pojechał z Rafałem po jakiś alkohol i coś tam jeszcze, nie chciałam wnikać w szczegóły.  
Po wszystkich przygotowaniach, zaczęłyśmy się same szykować. Wzięłam szybki prysznic, po wysuszeniu włosów, od razu zrobiły się na całej głowie loczki, jak zawsze. Ułożyłam je bardzo ładnie, włożyłam moją nową sukienkę w kolorze bordo i się umalowałam. Monia i chłopaki też byli już gotowi, za 40 minut mieli wszyscy przyjść, więc siedzieliśmy sobie w salonie w czwórkę, postanowiłam, że powiem im o wszystkim teraz.
Usiadłam u Daniela na kolanach, pocałowałam go  i zaczęłam mówić :  
Słuchajcie, bo muszę wam coś powiedzieć
Monika - Co takiego ?  coś się stało ?  
J - Nie, po prostu za tydzień wyjeżdżam
D - Co ?  gdzie ? ( widziałam w jego oczach smutek)
J - Rozmawiałam już na ten temat z rodzicami, oni się zgodzi. Chcę wyjechać do Hiszpanii, na ostatnie dwa tygodnie wakacji, możliwe, że wyjazd się przedłuży, tego jeszcze nie wiem. Chce odpocząć od tego co się wydarzyło, muszę sobie to wszystko poukładać. Może widzicie, że jest wszystko okej, bo staram się żyć normalnie, ale wewnątrz nie jest okej. Może nie zrozumiecie mnie i tego nie zaakceptujecie, ale ja już postanowiłam i zdania nie zmienię.  
Będzie mi ciężko bez was, ale ja potrzebuję czasu.
{wszyscy patrzyli na mnie jak wryci}
D - przepraszam ( posadził mnie na kanapie i wyszedł do swojego pokoju, widziałam jak łza leciała mu po policzku)
Zrobiło mi się przykro, nie wiedziałam co mam robić.
Monika - Ja się postaram to zrozumieć, ale Daniel raczej nie
J - Pójdę do niego  

Weszłam do pokoju Daniela, on siedział na łóżku, jak weszłam to od razu się otrząsnął i podszedł do okna. Poszłam za nim i przytuliłam się do niego.
J - Daniel przepraszam
D - Dlaczego Ty mi to robisz ?  
J - Zrozum, że muszę wyjechać, muszę to sobie poukładać, mi też jest ciężko
D - Co będzie z nami ?  
J - Poczekasz ?  
D - Poczekam, ale jak Ty sobie to wyobrażasz, że będziesz tam, a ja tu  
J- Podobno miłość prawdziwa przetrwa wszystko.  
D - Będę tęsknił
J - Ja też, ale muszę, zrozum, że tak będzie lepiej, odpoczniemy, zatęsknimy
(Daniel przytulił mnie)
D - Kocham Cię  
J - Ja Ciebie też Kocham
Chodź zaraz wszyscy przyjdą
D - wiesz bo ja mam dla ciebie niespodziankę , ale w tej sytuacji, to sam już nie wiem, nie obrazisz się jakbym dał Ci prezent urodzinowy po twoim powrocie z Hiszpanii ?  
J - Nie, spokojnie (dałam mu słodkiego buziaka i poszliśmy do salonu)
Po chwili wszyscy zaczęli się schodzić. Było bardzo miło. Jednak Daniel nie był za bardzo szczęśliwy ciągle chodził smutny. Widziałam jak rozmawiał z Moniką i Rafałem, usłyszałam tylko przez przypadek te słowa: "Może w ten sposób ją przekonasz" To było trochę dziwne, co oni ukrywają ?  Mimo tych słów poszłam się bawić, trzeba było wykorzystać okazję to tańczenia. Zabawa była bardzo udana. Daniel gdzieś zniknął, jak dopytywałam się Moniki gdzie jest to ciągle mówiła, że zaraz wróci. Faktycznie, wrócił po chwili.  
Wszedł do mieszkania z bukietem pięknych czerwonych róż (było ich 19). Rafał ściszył muzykę, Daniel podszedł do mnie, uklęknął przede mną i otworzył czerwone pudełeczko, w którym był prześliczny pierścionek.
Daniel: Może w taki sposób Cię przy sobie zatrzymam.  
Kochanie wyjdziesz za mnie ?  

Wszyscy zaczęli gwizdać, (robić : uuuu) i takie tam, a ja stałam wryta, łzy spływały mi po policzku, nie wiedziałam że Daniel to zrobi, że mi się oświadczy..  

Daniel - Kochanie ?  
J - Oczywiście, że tak ( śmiałam się poprzez łzy)  
Daniel włożył mi pierścionek na palec i mocno przytulił, widziałam szczęście w jego oczach. Po chwili wszyscy zaczęli śpiewać : gorzko, gorzko.. Więc Mój Ukochany złożył na mych ustach namiętny pocałunek, Monika robiła zdjęcia. Czułam się wspaniale, po chwili poszliśmy wszyscy wypić za naszą miłość i wszyscy poszli się bawić, tańczyć.  
Tańczyłam z moim narzeczonym, przytulaliśmy się, całowaliśmy. Później Daniel zaciągnął mnie do swojego pokoju bo chciał porozmawiać.
J - Gdzie Ty mnie porywasz, jeszcze mi coś zrobisz ( zaśmiałam się)
D - Boisz się mnie ?  
J - Nie, ale różnie to bywa
D - Nigdy Cię nie skrzywdzę, i nie będę cię zmuszał sama wiesz do czego, zrobimy to jak będziesz gotowa, ale ja chciałbym porozmawiać
J - dziękuję. Słucham  
D- Zostawisz teraz swojego narzeczonego tutaj samego ?  
J - Specjalnie to zrobiłeś?
D - Od dawna to planowałem, żeby Ci się oświadczyć w twoje urodziny, jak mi powiedziałaś o wyjeździe to zwątpiłem, nie wiedziałem czy jest sens to robić, ale dzięki Monice zaryzykowałem.  
J - To chyba dobrze, ze zaryzykowałeś, bo zostanę, nie mogłabym zostawić Cię tutaj samego, żeby jakaś mi cię sprzątnęła
D - Żadna nie ma z tobą szans
Daniel pocałował mnie i poszliśmy tańczyć. Impreza trwała chyba do 3 nad ranem, było genialnie. Razem z Moniką posprzątałam po imprezie, nasi chłopcy nie byli już w stanie nam pomóc więc poszli spać, a my po uporządkowaniu mieszkania do nich dołączyłyśmy.
Rano, a właściwie po południu obudził mnie mój ukochany, który przyniósł śniadanie do łóżka.  
J- I tak już będę miała codziennie ?  
D- Oczywiście, tylko musisz ze mną zamieszkać  
J - No nie wiem, muszę porozmawiać z rodzicami, że się wyprowadzę.
D - Oni o wszystkim wiedzą, są szczęśliwi  
J - Jak to ?  
D - Wszystko było zaplanowane kochanie
J - Wariat
Daniel przybliżył się do mnie i położył się na mnie, zaczęliśmy się całować, miziać i wiadomo co później.. Było cudownie, jest cudownie. Wszystko tak, jak powinno być.  


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następna część będzie, jak dodam :D  
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
M,

impossible28

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1417 słów i 7870 znaków.

7 komentarzy

 
  • Nataliiia

    Czemu taka długa przerwa????

    29 sie 2016

  • niezgodna

    przeczytałam i bardzo mi się podoba

    22 lip 2016

  • mysza

    Kiedy kolejna?

    25 maj 2016

  • Natala182

    To jest takie super ???? strasznie się niecierpliwie, kiedy dodasz kolejną część?  :kiss:

    17 maj 2016

  • Misiaa14

    Jejuś cudowne czytałam wszystko na raz *-*

    15 maj 2016

  • impossible28

    @Misiaa14 Fajnie, że się podoba ! :)

    15 maj 2016

  • elizaa

    Cudowne opowiadanie , czekam na kolejne części :*

    15 maj 2016

  • cukiereczek1

    Super rewelacja czekam na kolejną z niecierpliwością. :*

    13 maj 2016