. Po Anielowemu – całej dupy nie ma sensu odsłaniać .
//
Na zakończenie pragnę podziękować wszystkim czytelnikom za wsparcie i nieustannie motywujące mnie komentarze. To niezwykle cenne, że podobała się wam moja opowieść i nie ocenialiście książki po okładce. Wiem, że wątek erotyczny ma tutaj ogromną rolę, jednak podkreślanie przez was, iż jest to całkiem niezły kryminał, umocniło mnie w przekonaniu, że mogę wychodzić poza pewne schematy, w których dotąd się obracałam. Przyznam szczerze, że Zdzi*ra miała być tylko serią, krótkich, luźno powiązanych ze sobą tekstów, zwykłą odskocznią od rzeczywistości i niejako powrotem do zaniechanego przeze mnie pisania. W najśmielszych marzeniach nie sądziłam, że się tak rozrośnie i stanie czymś w rodzaju powieści. Z tego miejsca pragnę również podziękować osobom, które cierpliwie wytykały mi niektóre błędy. Tak, tak, one wiedzą, o kogo chodzi. Cały czas się uczę i zapewne było to widać w początkowych rozdziałach. Cieszy mnie jednak postęp, który zrobiłam i mam nadzieję, że chociaż minimalnie zauważyliście poprawę jakości tekstu. Ale już się zanadto rozpisałam. Raz jeszcze dziękuję wam za obecność oraz dobre słowo. A teraz pragnę przekazać, że niebawem pojawi się:
KOLEJNY TOM!!!
...czy jak to tam nazwać. [Tylko pozwólcie mi się najpierw trochę pourlopować]. Pozdrowienia!
~U. vel KOCWIACZEK.
P.S. Na prośbę moich czytelników zamierzam również napisać rozdział bonusowy. Zostańcie przy mnie, bowiem... będzie się działo.
Całusy, pozdrowienia, "itepe".
P.S. 2 Niezmiernie byłoby mi miło, gdyby razem z waszymi łapkami pojawiły się jakieś komentarze. Dajcie mi proszę znać, że jesteście i czytacie. Chciałabym poznać wasze zdanie i ewentualne sugestie, co mogłabym zmienić, poprawić lub co chcielibyście przeczytać. Z góry dziękuję za wszystkie oraz każdy z osobna i kłaniam się wam nisko, niziutko, niziuteńko...
Teraz to już naprawdę papa, wszystkiego dobrego... i do napisania.
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Somebody
Czytałam każdy nowy rozdział z dużą ciekawością. Przyznam, że zakończenie mnie nie rozczarowało przesłodzeniem i chętnie zajrzę do 'vol. 2'
Kocwiaczek
@Somebody miło mi niezmiernie, że dałaś komencik. Rzadko jakieś dostaję, więc każdy jest na wagę złota. Ogromnie cieszę się, że ci się podobało i nieśmiało zapraszam do kolejnego tomu i rozdziału bonusowego, jak już ułożę sobie wszystko w głowie. Mam nadzieję, że was nie zawiodę
shakadap
Brawo.
Świetnie napisane.
Pozdrawiam i powodzenia.
Kocwiaczek
@shakadap dziękuję ślicznie