Zagubiona turystka - moja fantazja cz. 2
Na szczęście natykam się na wielce zacnego dżentelmena. Niezwykle szarmancki, w przeciwieństwie do tej chołoty, do tych obwiesi, ewidentnie dybiących na mą cześć ...
Na szczęście natykam się na wielce zacnego dżentelmena. Niezwykle szarmancki, w przeciwieństwie do tej chołoty, do tych obwiesi, ewidentnie dybiących na mą cześć ...
Sam fakt potwierdzenia startu w wyborach to nie wszystko. Trzeba zbierać podpisy, więc natychmiast ruszyłam w teren. Od domu do domu, od chałupy do chałupy. Trzeba się do ...
Trzeba dbać o kontakty z lokalną prasą i łasić się do nich. Jak redaktor napisze, że nie mam szans w wyborach, to przecież jasne, że „ciemny lud to kupi”, łyknie jak ...
Mateusz patrzył jak urzeczony. Wciąż nie wierzył, że to wszystko dzieje się naprawdę. Ukląkł przed rozłożoną kobietą i zbliżył głowę do jej ud. Marta natychmiast ...
Gabriel Znowu nie odbiera telefonu? No nie, tak nie może być – pomyślałem. I jeszcze te jej ostatnie słowa. Były do mnie czy do kogoś innego? ‒ zastanawiałem się. No ...
Wakacyjny wtorek rano pijąc kawę z siostrą po śniadaniu nabrałam ochoty na relaks we Wrocławskim Aquaparku. - Grażynko co byś powiedziała jak bym zabrała Cię dzisiaj do ...
Musiałem wyglądać jak skończony debil, stojąc z rozdziawioną paszczą, opuszczonymi na kostki spodniami i zwisającym, oklapłym fiutem, z którego kapały jeszcze krople ...
Okazuje się, że w polityce najważniejsze jest poparcie „wierchuszki”, czyli prezesa partii. To od niego zależy wszystko. I miejsce na liście i poparcie struktur ...
Było już późne popołudnie, Paweł spoglądał z utęsknieniem na zegar którego wskazówki mozolnie zmierzały do godziny 19:00. Jednak miał wrażenie jakby czas się ...
Cały weekend razem z Olgą i Oliwką przesiedziałyśmy w necie. Chciałyśmy być jak najlepiej przygotowane do zadania. Przerobiłyśmy chyba milion postów na różnych ...
No i stało się. Przegrałam sama z sobą – i wybrałam się jednak na to wesele w sukni ze zbyt skąpym dekoltem. Trochę się tego wstydziłam – że tak będę świecić ...
Iza najpierw się uśmiechała, potem lekko podśmiewała, aż w końcu zaczęła śmiać na całego. - No i z czego rżysz jak koń? - zapytałem retorycznie. Spojrzała na moje ...
... Wiele się działo tej nocy. Dla własnego bezpieczeństwa i pełnej kontroli sytuacji rozebranego do naga skuli podwójnym, metalowym łańcuchem. To połączone łańcuchem ...
Lubuję się chwilą, kiedy zdejmuję staniczek… kiedy wiem, że mój biust mógłby być wystawiony na żer dla podglądaczy… Teraz dopiero widać jak krąglusie są moje ...