Niebieski tygrys – Rozdział 13| Jeszcze się spotkamy
Wróciłam do mieszkania niemal… rozanielona. Choć dopiero co buzowała we mnie wściekłość, całkiem wyparowała, gdy na miękkich nogach weszłam do sypialni i opadłam na ...
Wróciłam do mieszkania niemal… rozanielona. Choć dopiero co buzowała we mnie wściekłość, całkiem wyparowała, gdy na miękkich nogach weszłam do sypialni i opadłam na ...
Z pewnych rzeczy się nie wyrasta, choć zapominamy o nich na chwilę przez jakąś inną sytuację. Powróciłem do rodzinnego miasta po dwóch latach, że tak powiem na ...
Obudził się wcześnie rano, słońce dopiero zaczynało wędrówkę po niebie. Myślał że to był po prostu dziwny sen, jednak jego przyjaciółka naprawdę spała obok niego ...
Wyszłam z wydawnictwa niczym burza, ziejąc ogniem. Nawet nie zaczekałam do końca dnia, tylko po prostu wyszłam jak stałam, zagryzając wargi z wściekłości. Wiedziałam ...
Mateusz patrzył jak urzeczony. Wciąż nie wierzył, że to wszystko dzieje się naprawdę. Ukląkł przed rozłożoną kobietą i zbliżył głowę do jej ud. Marta natychmiast ...
- Do poniedziałku mamy dużo czasu. Zdążysz mnie posiąść na wszystkich meblach w tym apartamencie… Chłopcu zabuzowało w głowie. Tak bardzo chciał zobaczyć jej nagie ...
Dziecko. To było główne marzenie Marty. Ale sama go sobie nie zrobi, a nic nie zapowiadało zamążpójścia. Tymczasem zegar biologiczny tykał. Rozważała bank nasienia, czy ...
To była czwarta, a może nawet piąta nasza „wspólna” delegacja, a ja pierwszy raz zaznałem odrobiny przyjemności z tego powodu. Wspólna piszę w cudzysłowie, bo ...
Nie mogłam spać. Przewracałam się z boku na bok, słuchałam chrapania Dana i miałam ochotę go udusić. Jak zwykle zasnął na moim łóżku, zamiast wyjść i wrócić do ...
Z powodu nieśmiałości Zenona, rozmowa przy stole się nie kleiła, kobiety próbowały podtrzymać ją za wszelką cenę. – Ależ dziś pogoda! Leje i wieje! – A ja ...
Po północy jest tu ciemno, pewnie dlatego, że najbliższa latarnia znajduje się jakieś osiemset metrów stąd, a jej blask, o ile można użyć takiego określenia na te ...
Hej! Ponownie, dawno mnie tu nie było. Szczerze mówiąc, nie miałam ostatnio weny do niczego, ale staram się wrócić. Wrzucam poniżej prolog, który dawałam już pod ...
To moja najbardziej chyba odjechana fantazja… Wyobrażam sobie, że zostaję zawodową przedstawicielką najstarszego zawodu świata… Oczywiście zmuszona do tego jakimiś ...
Przez następne kilka dni nie mogłam skupić się na niczym innym. Cały czas myślałam tylko o nim. Wiedziałam, że jest to dla mnie szansa. Po naszej ostatniej rozmowie w ...
Gdy w końcu dotarła do domu, dzieciaki rzuciły się jej na szyję, a mąż gniewnie spytał: - Wiesz, która jest godzina? Wydzwaniam do Ciebie, a Ty nie odbierasz! Już ...