Gwiezdne wojny - podróż międzygwiezdna
Podczas podróży wśród gwiazd, pan kapitan w pełni korzystał z warunków umowy… musiałam co rusz unosić suknię do góry… co rusz miewał tę samą zachciankę… ...
Podczas podróży wśród gwiazd, pan kapitan w pełni korzystał z warunków umowy… musiałam co rusz unosić suknię do góry… co rusz miewał tę samą zachciankę… ...
Za dwie butelki wina i sernik zapłaciłam niespełna sto złotych. Nie był to astronomiczny wydatek, ale zadanie, jakie przede mną stało było bardzo trudne. Nie mogłam się ...
Tym razem wstęp będzie sporo dłuższy niż zwykle, lecz moim skromnym zdaniem jak najbardziej konieczny. Mianowicie początkowo niniejsza historia miała być zaledwie ...
Ciężki dzień w pracy, nerwy, stres i ta beznadziejna robota papierkowa. Powrót do domu musi zakończyć się relaksem. Ubrania zostają w korytarzu, nikomu szczególnie nie ...
Wszędzie było pełno krwi. Na koszuli, spodniach, twarzy. Michał był cały we krwi Alicji. Ona leżała na noszach ze strzał wbitą w pierś. Ratownicy mówili, że nie ...
- Ojej! Co to znaczy, że chce pan sprawdzić zderzaki??? - Ochhh… Dlaczego zsuwa pan ze mnie moją sukienkę??? - Co to ma znaczyć??? Cóż to za robienie mi uwag!!! Że nie ...
Czuł się jak w kiepskim filmie - siedział przy stoliku i pił dość mocnego drinka. Sam. Jego kolega z pracy mógł dołączyć dopiero za godzinę, a on naprawdę ...
Właściwie miałam wszystko: kochającego męża, duży dom, perspektywy świetlanej przyszłości. Pracowałam na to kilkanaście lat, a w zasadzie to razem pracowaliśmy ...
Gdy pan prezes raczył być już bliski finału – wyszeptałam najbardziej kusząco, jak tylko umiałam: - Panie prezesie… jeśli pan chce… może pan skończyć we mnie… w ...
Nie miałem do Izy żalu, wiedziałem, że chciała dobrze dla mojego zdrowia. Nie byłem głupi i wiedziałem, że nie jest ze mną najlepiej. Modliłem się każdego dnia przed ...
- Wzywał mnie pan, panie prezesie? – zapytała słodkim głosem Tamara, wchodząc do biura szefa. - Tak. Zapraszam, usiądź – odpowiedział wskazując ręką na krzesło ...
Historia, którą opowiem, mogła wydarzyć się naprawdę. Jak było? Nie wiem do dziś. Domyślam się i pozostawiam wyobraźni pole do popisu. Jedno wiem na pewno. Zapewnia ...
Był środek tygodnia, środa w połowie września. Dni zaczęły robić się chłodniejsze, ale jeszcze nie nastała dobrze jesień, dopiero pojedyncze drzewa zaczynały ...
Spotkania z Magdą bywały nieregularne. Dzwoniła kiedy chciała i miała ochotę na mnie. Nie wiedziałem, co robi całymi dniami ciszy w eterze. Przyjeżdżałem do Niej po ...