Wymarzona noc

W sobotni wieczór stwierdziliśmy ze znajomymi, że zrobimy jakąś imprezę czy coś bo miałem wolną chatę. Poprosiłem moją najlepszą przyjaciółkę żeby przyszła wcześniej i mi pomogła...Skończyliśmy, wszystko było już gotowe wiec poszliśmy do mojego pokoju. Co minute dzwonił jej telefon to jej były chłopaka, zerwali ze sobą ostatnio, zabrałem jej ten telefon dla żartów, śmialiśmy się usiadła na mnie i zaczęła skakać bo chciała mi zabrać ten telefon, wygłupiała się, zeszła i usiadła obok na dywanie...zapytałem czy może na mnie usiąść jeszcze raz, stanął mi i ona to zauważyła, przygryzła sobie dolną wargę i tak słodko się zaśmiała. Usiadła na mnie i zaczęła kręcić swoimi biodrami tak okrężnie, zaczęła mnie całować a potem wzięła do ręki mojego członka i masowała go przez spodnie, czułem że była już mokra.Zapytała mnie czy mam gumki, odpowiedziałem że tak i wyciągnąłem ją z kieszeni, wzięła ją położyła się na mnie i powoli zjechała na dół, zdjęła mi spodnie i bokserki i wzięła go do buzi...było cudownie potem połykała go, jąkałem. Założyła mi delikatnie tą gumke, położyła się na łóżku oblizał usta i pokazała palcem, że mam do niej przyjść, nie czekałam długo rozebrałem się i położyłem się na niej, masowałem jej piersi, widziałem że jest już bardzo podniecona więc delikatnie zacząłem w nią wchodzić, była dziewicą wiec nie robiłem tego szybko, ona jęczała coraz głośniej całowała mnie i trzymała rekami garść moich włosów, byłem w niej, wziąłem ją na ręce położyłem na stoliku, wyciągnąłem go, ona wiła się na tym stole rozszerzyłem jej nogi i trzymałem ją za kolana, wbiłem się w nią i ostro ją ruchałem a ona jęczała na cały dom, doszła całowała mnie cały czas, poszliśmy pod prysznic, potem się przebraliśmy i zeszliśmy na dół bo przyszli goście, teraz jesteśmy razem