Zgwałcona przez włamywacza cz. 3

Zgwałcona przez włamywacza cz. 3Lubuję się chwilą, kiedy zdejmuję staniczek… kiedy wiem, że mój biust mógłby być wystawiony na żer dla podglądaczy… Teraz dopiero widać jak krąglusie są moje „bimbał ki”… jak przyjemnie stroszą się suteczki…

Ekscytuje mnie, gdy mogę wówczas szeroko rozewrzeć me nóżki, w pończochach i czerwonych szpileczkach  – jakby w geście zapraszającym… jakbym zdawała się prawić o mojej uległości i zapraszać mężczyzn…
Jakbym zdawała się mówić: - Weź mnie…
A tymczasem, w rzeczywistości, jakiś niecny podglądacz, co najwyżej, może to sobie skrycie podpatrywać…

Uwielbiam również, gdy me skąpe majtusie wrzynają się prosto w moją szparkę… Nie mogę się wtenczas powstrzymać, żeby sobie nie powzdychać… nie pojęczeć…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 127 słów i 788 znaków.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • nanoc

    Tak świetna fabuła tylko kontekst  -gwałt na to się nie piszę  :barf:

    12 maj 2019

  • enklawa25

    Dobrze napisane ale nie przepadam za takim typem opowiadania chodzi o gwałt

    12 maj 2019