Zgwałcona przez włamywacza cz. 6

Zgwałcona przez włamywacza cz. 6Wreszcie staje się to, co było celem jego najścia… Mój zdobywca opiera mnie o lodówkę… i okazuje się, iż jest to moje jedyne opieranie się…

Nie opieram się przed jego wejściem we mnie… Przyjmuję go w sobie, tylko delikatnie pokrzykując…  
Dufam, że moja uległość, jest jedyną rękojmią tego, że okrutnik nie wyrządzi mi sroższej krzywdy…

Z przodu czuję zimną lodówkę… a z tyłu…??? Z tyłu jest niepomiernie gorąco… Takie tarcie wywołuje lufa jego oręża ocierająca się o ścianki mej dziurki…

-Aaaaa!!! Aaaaaa!!! Achh!!! – jęczę zrazu cichutko…  

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 104 słów i 601 znaków.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto