Czysty układ. 6.
Siedzę na parapecie mojego okna i patrzę na niebo pełne ciemnych chmur. Obserwuję każdy ruch kropel na szybie, na ich wędrówkę, jak przecierają ścieżki dla innych. Nie ...
Siedzę na parapecie mojego okna i patrzę na niebo pełne ciemnych chmur. Obserwuję każdy ruch kropel na szybie, na ich wędrówkę, jak przecierają ścieżki dla innych. Nie ...
Dochodziła 22.00, siedziała patrząc bezmyślnie w telewizor. Mąż obecny ciałem, lecz zupełnie nie duchem, pochłaniał kolejne strony filozoficznej książki. Świat dla ...
Annette odebrała narkotyki od czarnoskórego kolegi i pojechała do mieszkania Davida. Od razu po wejściu posypała mu porządną ścieżkę. Chłopak zwinął banknot w rulon i ...
Zmierzyła mnie wzrokiem od stóp do głowy. Podeszła i pociągnęła mnie za rękę do wanny i weszła powoli. Zaraz po niej weszłam ja. Usiadłam troszkę skrępowana a Ola ...
Będzie dalszy ciąg cz.3 - ale musiałam to wrzucić - z dedykacją dla pewnej osoby Otuliła się frotowym szlafrokiem, którego wyciągnęła z głębi szafy i usiadła na ...
Dzień 2 Tkwię w półśnie po cudownej, upojnej nocy. Czuję w powietrzu zapach świeżo parzonej kawy. Słyszę jak wchodzisz do pokoju. Ale nie otwieram jeszcze oczu, udaję ...
Na trzecim piętrze, w małym akademickim pokoju leżą dwie dziewczyny, krople deszczu leniwie uderzają o szybę, pozwalając pojedynczym kroplą na wyścigi. Noemi leżała na ...
Gdy się przebudziłam było jeszcze ciemno i Karoli nie było w łóżku. Obok mnie leżała Aga i wydawała delikatne jęki. Spojrzałam w dół i zobaczyłam, że pod kołdrą ...
Kilka dni temu zostaliśmy zaproszeni na drinka do mojego przyjaciela ze studiów, z którym nie widziałem się od wielu lat. Moja żona zrobiła się na bóstwo, ubrała ...
Opowiadanie Magdy wywarło na mnie niesamowite wrażenie. Z jednej strony ciągle powtarzałam sobie, że mam jeszcze czas a z drugiej zazdrościłam jej potężnie. Ciągle ...
Podczas posiłku Aga cały czas zerkała się na mnie z delikatnym uśmiechem. Magda zapytała mnie czy mam jakieś plany na dzisiejszy dzień i odpowiedziałam, że w sumie nic ...
Nadszedł oczekiwany wieczór. Siedziałem wygodnie na fotelu w salonie, owinięty w puchaty, biały szlafrok. Wyspany i wykąpany sączyłem zimnego Heinekena. Dorota od godziny ...
Całuję jego czubek, jakby tym gestem chcąc wyrazić spolegliwość, gotowość do spełnienia oczekiwań. Profesor Józef jest zachwycony. Mówi: - Powiadasz berło… o tak… ...
Wszyscy znajdowali się na korytarzu czkając na jakiekolwiek wieści od lekarzy. Wreszcie dotarli rodzice Olki. - To twoja wina! Coś ty zrobiła naszej córce? – powiedziała ...