Szkoła cz.3

Dni mijały spokojnie, Paulina uczyła się, spotykała ze znajomymi. Piotra nie mogła dalej unikać. Niestety, grali razem w szkolnym zespole i w końcu musieli mieć wspólne próby. Dzisiaj mieli mieć pewien ważny konkurs. Nauczyciel muzyki poprosił cały zespół o przyjście do niego rano, żeby jeszcze trochę poćwiczyć, a dopiero później pojechać. Sala od muzyki znajdowała się na ostatnim piętrze szkoły, dziewczyna pokonywała spokojnie kolejne stopnie. Ubrana była w czarną, obcisłą sukienkę do kolan z ćwiekami, a na plecach niosła gitarę.  
Gdy usłyszała swoje imię; odwróciła się. Na półpiętrze stał jej kolega- Artur. Był bardzo wysoki i szczupły. Miał blond włosy do ramion, ubrany był w czerwoną, kraciastą koszulę, a w ręce trzymał pałeczki od perkusji. Szybko wbiegł po schodach i przytulił przyjaciółkę na powitanie.  
-Jak tam, zestresowana?
- Nie, wiem że damy radę. Jesteśmy najlepsi.
- No i to jest nastawienie. A tak szczerze mówiąc, mając taką ładną basistkę, konkurencja nie ma szans.- uśmiechnął się.
- Dziękuje. Mamy też ładną wokalistkę.- odczekała chwilę i zapytała:- Nadal ci się podoba?
- Nawet nie wiesz jak, tym bardziej, że nie jest już z Piotrkiem. Teraz może mam jakieś szanse.
- Może.- skwitowała. Arturowi Daria podobała się już od gimnazjum. Jednak ona zauważała go tylko wtedy, gdy czegoś potrzebowała.  
W klasie czekał już pan z muzyki, Daria i Kuba, klawiszowiec. Brakowało jedynie Piotrka.
- Piotrka jeszcze nie ma?- zapytała Paulina. Wszyscy przecząco pokręcili głową.- Jak zawsze ostatni…
Chwilę później przyszedł. Z gitarą na plechach i tabliczkami czekolady w rękach.  
-Musiałem skoczyć jeszcze do sklepu. Ale już możemy zaczynać.- uśmiechnął się do Pauliny pokazując rząd białych zębów. Nogi się pod nią ugięły. Poczuła jak rozbiera ją wzrokiem i przypomniała sobie każdy jego dotyk. Zapragnęła go, ale szybko skarciła się w myślach. Odwzajemniła jedynie uśmiech i zaczęli próbę.  
Kilka godzin później zostały ogłoszone wyniki konkursu. Tak jak się spodziewali: zajęli pierwsze miejsce.  
-No to musimy to jakoś uczcić.- powiedział Artur.
- Wy musicie, ja muszę wracać do domu.- odpowiedział nauczyciel.
-Ale proszę pana, jest piątek, chociaż raz niech się pan rozerwie.
-Bawcie się dobrze, ja muszę iść.- pożegnał się z zespołem.  
- Ja też spadam, jutro rano jadę z Kingą na zakupy.- oznajmił Kuba. Kinga byłą jego dziewczyną, z którą chodził już kilka miesięcy.
- Naprawdę?- zapytał poirytowany Artur.- Ale racja, miłość jest najważniejsza.
-Cieszę się, że to rozumiesz, kiedyś też znajdziesz swoją. Do zobaczenia.
- Wiecie co, ja mam wolną chatę, możemy po drodze kupić jakieś alko.- zaproponował Piotrek.
- Dla mnie bomba!- zgodził się Artur.
-No to chodźmy. – cała czwórka poszła do sklepu po alkohol, a potem weszli do domu Piotrka. Usiedli w salonie, pili i rozmawiali. Daria bardzo się upiła i zaczęła przystawiać się do Artura. Po jakimś czasie uznała, że musi już iść, a Artur uznał, że ją odprowadzi. Zarówno Paulina, jak i Piotrek zrozumieli do czego zmierzali ich znajomi.  
-Wiesz, ja chyba też już pójdę.- oznajmiła Paulina.
-Zostań jeszcze trochę, porozmawiamy.- dziewczyna przystała na jego propozycję. Rozmowa bardzo się kleiła, bezwstydnie rozmawiali o wszystkich tematach.  
Piotrek, przez alkohol czuł się pewniej, dlatego położył rękę na jej kolanie. Paulina również nie starała się być pruderyjna. Co jakieś czas przygryzała wargę albo omiatała go wzrokiem, żeby później spojrzeć mu głęboko w oczy. Chłopaka bardzo podniecało jej zalotne spojrzenie, figlarne bawienie się włosami. Przysunął się do niej bliżej, poczuł zapach jej perfum, gdy nagle w całym domu zgasło światło.
-Kurwa mać. – krzyknął.- Przepraszam. Pójdę sprawdzić co to.- zapalił lampkę w komórce. Po chwili wrócił oznajmiając, że sąsiedzi również nie mają światła.  
-Nie martw się. Masz jakieś świeczki?- zapytała dziewczyna.
- Dość dużo, powinny być w szafce.
-To zapalmy je, to będzie lepsze niż siedzenie przy świetle latarek.- kilka minut późnie cały salon został oświetlony delikatnym, złotawym światłem. Usiedli na kanapie rozkoszując się winem. Paulina odchyliła głowę do tyłu i złapała się za kark.- ale mnie boli szyja…
- To może ci rozmasuję? Mam naprawdę zdolne dłonie.- uśmiechnął się zawadiacko.
- Skoro chcesz.- Usiadła tyłem do niego i odgarnęła włosy. Palcami delikatnie przesunął po jej karku, na którym pojawiła się gęsia skórka. Położył dłonie i zaczął ją masować. Rozpiął sukienkę, żeby mieć większy dostęp do jej pleców. Przejechał palcem wzdłuż jej kręgosłupa, aż jej ciało przeszły dreszcze. Mruknęła z przyjemności. Delikatnie masował jej plecy i szyję. Zamknęła oczy i rozkoszowała się chwilą. Zobaczył, ze jej sukienka mocno się podwinęła. Poczuł, ze jego penis budzi się do życia. Delikatnie polizał jej szyję, przechodząc do ucha. Włosy przytrzymywał jedną ręką. Czasami całował szyję, podgryzał. Nagle Paulina odwróciła się i ściągnęła mu koszulkę. W tym czasie jej sukienka spadła i zatrzymała się na biodrach. Czarny, koronkowy stanik idealnie podkreślał je piersi. Chwyciła go za rękę i podsunęła krzesło. Usiadł na nim, cały czas wpatrując się w nią. Zaczęła powoli opuszczać swoją sukienkę, aż została w samej bieliźnie. Podeszła do niego kołysząc biodrami. Delikatnie dotknęła jego torsu i zamruczała. Usiadła na nim całowała go po szyi. Poczuła stojącego penisa, dlatego poruszała na nim tyłeczkiem. Piotrek trzymał jej plecy, a głowę cały czas odchylał do tyłu. W końcu zeszła z niego i powoli rozpinała swój stanik. Rzuciła go w niego i zaczęła masować swój piersi, trzymając je przy jego twarzy. Podszczypywała sutki, i schodziła coraz niżej. Piotrek powoli nie wytrzymywał, wyciągnął rękę, aby jej dotknąć. Nie pozwoliła mu na to. Ściągnęła majteczki i dotykała swojej cipki. Powoli zaczęła tam wkładać palce, drugą ręką trzymając piersi. Gdy je wyciągnęła były już całe śliskie i lepkie. Usiadła na kanapie, rozszerzyła nogi i gestem przywołała Piotrka. Ten z prędkością światła zaczął ściągać spodnie. Jednak go powstrzymała.
- Najpierw liż mnie.
Spojrzał z uwielbieniem na jej piękną, różową cipkę. Pochylił się i zaczął ją kosztować. Paulina trzymała go za włosy i głaskała po głowie. Pomagał sobie palcami, rozszerzył jej muszelkę i wsadzał tam język. Robił w środku kółeczka, lizał góra dół. Włożył również palec drugiej ręki do środka i zaczął nim w niej grzebać. Jęki wydobywały się z jej ust. Jej gorąca szparka pragnęła pieszczot. W końcu zaczęła przyciskać jego głowę do swojego wnętrza. Na języku czuł przyjemne skurcze jej cipki.  
-O tak, Piotrek, nie przestawaj. Jesteś cudowny.- wydobywało się z jej ust. Działało to na niego pobudzająco. Zaczął mocniej się starać, aż jej cipka nie wylała dużej ilości soczków. – Rozbierz się i usiądź na krześle, proszę.- wykonał jej polecenie. Jego penis był już maksymalnie naprężony, kiedy na niego wchodziła. Zaczęła powoli wsadzać go w swoje rozgrzane wnętrze. Jęczała robiąc to. Wtopił się ustami w jej piersi, a ona ujeżdżała go. Kiedy się zmęczyła, zaczęła poruszać biodrami, a później znowu skakała. Zamknęła oczy, podczas gdy Piotrek wpatrywał się w nią zaczarowany. Wyglądała obłędnie z otwartymi, wilgotnymi ustami i wyrazem błogości na twarzy. W końcu poczuł skurcze jej szparki na swoim penisie i usłyszał jej głośnie jęki. Wyszła z niego i zaczęła mu walić. Wystarczyło kilka ruchów, a spuścił jej się na twarz.  
-Chodź do łazienki.
Weszli pod prysznic, a Piotrek zaczął mydlić każdy skrawek jej ciała, później dokładnie opłukał. Paulina klękła i robiła mu loda pod prysznicem. Rozkoszowała się jego smakiem. Gdy znowu stanął, wzięła go pomiędzy piersi. Ścisnęła je i zaczęła poruszać jego penisem. Jej cycuszki wyglądały cudownie. Spoglądała Piotrkowi głęboko w oczy. Chłopak czuł, że zaraz dojdzie, ona najwyraźniej tez to poczuła, dlatego wzięła jego penisa z powrotem do buzi. Doszedł w jej ustach. Tym razem jego orgazm był już słabszy, dlatego udało jej się wszystko ładnie połknąć.  
Wyszli spod prysznica i zasnęli razem w jego łóżku.

midasik11

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1569 słów i 8644 znaków.

4 komentarze

 
  • Loriii

    Super !!

    20 wrz 2014

  • 1234

    Widac, ze tamta czesc byla pisana raczej dla mezczyzn: szybki seks. Ta jest zmyslowa i kobieca. Tak dalej czekam na koljne czesci :)

    13 wrz 2014

  • m

    Pisz szybko następne czesci

    13 wrz 2014

  • Raven

    Dawaj dalej!!!

    13 wrz 2014