Wielkanoc. Marta i strażacy. Nowa wersja, nieskończona
Tradycja, że strażacy polewają domy w lany poniedziałek jest w tej wsi stara jak świat. Jak to, że potem chodzą po domach, żeby zbierać pieniądze na OSP. Marta jest w ...
Tradycja, że strażacy polewają domy w lany poniedziałek jest w tej wsi stara jak świat. Jak to, że potem chodzą po domach, żeby zbierać pieniądze na OSP. Marta jest w ...
Teraz przed lustrem wykonuję kolejną frywolną akcję. Wsuwam dłoń w rozcięcie sukni, po czym gładzę swoją nagą skórę. Oczywiście fantazjuję, że to ten bawidamek – ...
Leżała naga na wielkiej, przyjemnie miękkiej baraniej skórze, rzuconej wcześniej przez niego na podłogę. Miała przepiękną twarz otoczoną kaskadą jasnych loków ...
Całe szczęście, że w południe korki na mieście trochę się rozładowują. Dzięki temu powinienem zdążyć na spotkanie mimo tego, że musiałem wstąpić po drodze do ...
Stojąc na wiadukcie kolejowym wyczekując nadjeżdżającego pociągu, myślał tylko o Monice i swoim życiu. To dzięki niej jego obecność wisiała na włosku. Była dla ...
Zbliżał się koniec roku szkolnego. Planowaliśmy razem z klasą, oczywiście bez naszej wychowawczyni zrobić jakąś imprezę. Obmyślaliśmy, gdzie miała odbyć się ta ...
Pamiętam jak kiedyś w jesienne czwartki chodziliśmy do kina na późne seanse jakiegoś głupiego filmu by móc pieprzyć się w ciemnościach, ta nutka perwersji, że akurat ...
Sylwia, lat 26, instruktorka pływania, rozwódka. Ten ostatni przymiot podkreśliła sobie ze szczególną stanowczością, gdy wróciła jej świadomość. Jedno ucho słyszy ...
Pełna oczekiwań zbiegła do jadalni. Może nie było to zbyt dystyngowane wejście, ale dziewczyna nie miała ochoty być poważną. Poza tym, irytowanie Zaliny było jedyną ...
Obudziły mnie promienie słońca, które wpadały przez okno. Niechętnie wstałam i powlokłam się do łazienki. -Dziś się musi udać- powiedziałam sama do siebie. Po ...
Po wielu miesiącach zajęć teoretycznych i kilku szkoleniach na rzece nadszedł czas wyjazdu na obóz żeglarski na Mazury. Przygotowywaliśmy się z Elą razem do tego obozu. W ...
W ciągu kilku miesięcy drzewa porastające ruiny starej fabryki zdążyły zmienić się zaledwie trzy razy. Od pięknych, zielonych, zamieszkiwanych przez roje pszczół, po ...
Na drugi dzień po pamiętnym zdarzeniu, po śniadaniu odwiozłyśmy moją koleżankę do domu a same pojechałyśmy do lodziarni na przepyszne lody. Po złożeniu zamówienia ...
... Wyciągasz go sprawnym ruchem i chwytasz drobną dłonią. Zeskakujesz z ręcznika na podłogę i cały czas trzymając go rączką całujesz sporych rozmiarów główkę ...