Artykuł do gazety - Przygoda Ani

Artykuł do gazety - Przygoda AniArtykuł do gazety

Witam mam na imię Ania, chciałam się podzielić przygodą która wydarzyła się na moim weselu.
Nigdy nie zapominę tego dnia jak pewnie każda kobieta, ale nie o to tu chodzi.
Od roku planowałam ten dzień i wszystko było tak jak chciałam, piękna sala ja w przepięknej białej koronkowej sukni i rodzina oraz przyjaciele.
Mój kochany Seweryn tak bosko wyglądał w garniturze, wtedy nie spodziewałam się tego co się wydarzy a nawet o tym nie śniłam.
Po godzinie 22 byłam troszkę zmęczona tym weselnym zgiełkiem i zabawami, postanowiłam wyjść na zewnątrz i zaczerpnąć świeżego powietrza w tym czasie mój mąż zabawiał gości i nie był świadom co za chwilę się wydarzy.
Wesele organizowaliśmy na uboczu miasta zdala centrum, miejsce było zjawiskowe piękna duża sala z dużym ogrodem na zewnątrz tak wielkim, że łatwo można było się zgubić. Ruszłam w stronę pobliskich ławek by na chwilę usiąść i odpocząć, gdy tak siedziałam chwilę rozmyślam o tym co mnie spotkało i co jeszcze się wydarzy w moim życiu. Podziwiałam piękno natury gdy nagle ktoś mnie zawołał to był Marek najlepszy przyjaciel mojego męża, Marek usiadł obok mnie i zapytał czy wszystko ok cały on zawsze o wszystkich się troszczył kiedyś za nim szalałam, ale jakoś nam nie wyszło.

Marek zaproponował mi spacer po ogrodzie, zgodziłam się bez problemu.
Nie pamiętam kiedy i jak znaleźliśmy się przy fontannie która była ogromna a wokół nas nie było nikogo kto by mógł nam przeszkadzać. Wino które wypiłam wcześniej spowodowało, że byłam otwarta bardziej niż zwykle.

Gadaliśmy o tym co było kiedyś między nami i że on żałuję decyzji którą podjął wcześniej i że nadal coś do mnie czuje. Sama nie wiem czy to wino czy dawne uczucia spowodowały, że go pocałowałam. Marek chwycił mnie mocno i całował namiętnie, moje ciało poddało się jego sile, nie protestowałam pozwoliłam mu na dalsze ruchy. Marek spojrzał mi w oczy i powiedział, że pragnie mnie.
Byłam bardzo podniecona nie myśląc o konserwacjach całowałam go dalej a on pozwalał sobie na co raz więcej i więcej, zaczął mnie obmacywać, dotykał piersi a chwilę później zajął się moim tyłeczkiem. Wtedy wiedziałam, że już nie mam wyjścia a raczej tak to sobie tłumaczyłam, bez chwili wytchnienia uklękłam  przed nim i rozpiełam rozporek. Jego penis był ogromny trochę się zlękłam, ale Marek nie dał mi szansy na odwrót chwycił mnie mocno za włosy i wepchnął mi twardego jak skała penisa w usta. Głębokie gardło, czyli dobrze znane wszystkim ze stron porno
igraszki nigdy nie były dla mnie ulubioną postacią seksu, ale w tamtym momencie było zupełnie inaczej. Moje ciało wyginało się w spazmach rozkoszy, chciałam więcej i więcej a on był taki męski. Marek trzymał mnie mocno żebym nie przestawała, wpychał go jak najgłębiej się dało, z moich oczu popłynęły łzy dławiłam się był zbyt wielki, ale chciałam tego.

Mój kochanek spojrzał na mój tyłek który wysłaniał się z pod sukienki po czym przestał działać w moich ustach i kazał się wypiąć przed nim, byłam posłuszna zrobiłam tak jak sobie zażyczył. Oparłam dłonie o ławkę i wyeksponowałam mu swój tyłek. Marek pozwoli zdjął mi majteczki, moja mokra szparka się zaciskała czułam, że za chwilę będzie w środku moje podniecenie sięgało zenitu.
Jego ręce trzęsły się z podniecenia na zmianę dotykał moje piersi by później szybko wrócić do cipki, obmacywał mnie tak jakby już od dawna nie dotykał kobiety.  

,,Liż mnie” wykrzyczałam bez obawy, że ktoś usłyszy, rozsunęłam szerzej nogi, a jego język przesuwał się po mojej łechtaczce, drażniąc najczulszy punkt.

„O tak tak ,właśnie tak” mówiła zdyszana . Dyszałam ciężko kiedy wsunął we mnie dwa palce, słyszałam jak po raz kolejny mówi „ja pierdole”. Przycisnęłam jego głowę miedzy moje nogi ocierając się o niego i pojękując.

Byłam gotowa na jego twardego penisa, mocno zdyszana powiedziałam ,,Wsadź mi go ”. Krzyczałam, tak bardzo chciałam żeby mnie wypełnił, wbił się we mnie zdecydowanie bez zawahania . Nigdy nikt tak mocno mnie nie ruchał co ja mówię ja przez całe życie byłam taka szara myszka która chciała doznań, ale nie miała odwagi a tego dnia wszystko się zmieniło. Organizm ogarnął moje ciało,ledwo co stałam na nogach, myślałam, że upadnę. Marek dawał mi co chwilę klapsa, spodobało mi się zwłaszcza, że po każdym uderzeniu przyspieszał. Nie wytrzymałam i upadłam na kolana, ledwo co mogłam złapać oddech, odwróciłam się a on chwycił mnie za szyję i walił konia by po chwili zalać mnie spermą. Po wszystkim pomógł mi wstać i dał chusteczki, no bo nie mogłam tak wrócić na salę. Moja twarz była prawie cała w spermie, sporo wylądowało w moich ustach i troszkę na piersiach. Szybko wytarłam jego nasienie po czym pobiegłam do toalety omijając gości by nikt nie zobaczył mnie, doprowadziłam się do porządku i wróciłam do męża. Ten sex z Markiem był niesamowity całą noc po ślubną myślałam o Marku i jak dobrze mi było.

enklawa25

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 997 słów i 5234 znaków, zaktualizował 10 sie o 20:16.

5 komentarzy

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik MarcinWrona

    Bardzo cieszę się, że wyszło z poczekalni tym bardziej, iż nie długo pojawi się jak przypuszczam kolejna odsłona poczynań Ani

    9 września

  • Użytkownik agnes1709

    Enklawa w poczekalni?  :woot2:

    5 września

  • Użytkownik MarcinWrona

    Opowiadanie fajnie się czyta.

    Chętnie przeczytam kontynuację, jeśli jest planowana.

    Jak to mawiały nasze Babki "Dziewczyna pijana dupa sprzedana" ;)

    12 sierpnia

  • Użytkownik enklawa25

    @MarcinWrona dziękuję za komentarz, kontynuacją jest w trakcie pisania tak że myślie że już wkrótce dodam

    12 sierpnia

  • Użytkownik MarcinWrona

    @enklawa25 Jeżeli Panna Młoda jest taka chutliwa, że wystarczy trochę alkoholu i kilka komplementów żeby ją ostro wydymać, to myślę, że wszystkie możliwe konfiguracje z jej udziałem są prawdopodobne....

    12 sierpnia

  • Użytkownik enklawa25

    @MarcinWrona masz może jakieś sugestie co mógłbym dodać do opowiedzenia 😉🤔

    12 sierpnia

  • Użytkownik MarcinWrona

    @enklawa25  
    Myślę, że mógłby ktoś (Panna Młoda zachowywała się bardzo głośno) obserwować akcję w parku przy domu weselnym i potem szantażem zmuszać ją do uległości - i to nie jeden raz.

    A gdyby się okazało, że Siostra Pana Młodego jest ukrytą lesbijką i mając wiedzę o tym co zaszło podczas przyjęcia weselnego postanowi zrobić ze Szwagierki swoją seksualną niewolnicę....

    Panna Młoda na zdjęciu jest w Satynowej Sukni Ślubnej - może się okazać że bardzo lubi prezentować Swoje wdzięki w tym materiale, przez który doskonale prześwitują wzwiedzone sutki i genialnie podkreśla jej nienaganne kształty i potęguje podniecenie, kiedy np. w półstaniu ubranym pod satynową koszulę i skórzanej spódniczce, w kabaretkach, szpilkach i bez majtek paraduje najpierw po rynku średniej wielkości miasta a potem udaje się na zakupy do pobliskiej galerii handlowej.... gdzie zostaje zdybana przez od dłuższego czasu obserwującą ja parę (napalone na nią małżeństwo).

    Kilka sugestii na szybko ;)

    12 sierpnia

  • Użytkownik enklawa25

    @MarcinWrona o dzięki wezmę sobie to pod uwagę

    12 sierpnia

  • Użytkownik MarcinWrona

    @enklawa25 Ciekaw jestem w jaka stronę pójdą kolejne części

    12 sierpnia

  • Użytkownik Ares

    Trzeba popracować nad interpunkcją i trochę bardziej rozbudowywać i pogłębiać w niektórych miejscach, ale potencjał jest 🫡

    11 sierpnia

  • Użytkownik enklawa25

    @Ares ok dzięki za komentarz

    11 sierpnia