Z Asią cz. II - Imprezka
Była sobota, wstałem rano umyłem samochód, reszta dnia minęła leniwie, był to jeden najcieplejszych dni tej wiosny. Po południu wziąłem kąpiel, ubrałem się elegancko ...
Była sobota, wstałem rano umyłem samochód, reszta dnia minęła leniwie, był to jeden najcieplejszych dni tej wiosny. Po południu wziąłem kąpiel, ubrałem się elegancko ...
Zobaczyłem ją, gdy wychodziła z kiosku. Wkładała do torebki gumy miętowe, paczkę slimów i jakąś kobiecą gazetę. Idąc w stronę dworca przeglądała jeszcze wystawy ...
Muszę przyznać że jeśli chodzi o rocznice i te sprawy to w związkach heteroseksualnych ta sprawa jest chyba ciut łatwiejsza, bo to zazwyczaj facet musiał rozmyślać jak tu ...
Więc dziewczynki... widzę ze przekraczacie znacznie poza materiał-powiedziała Monika, wyjmując 2 paczki prezerwatyw. -macie i dobrze się bawcie. -Pani profesor, ja nie ...
Agata właśnie wróciła do domu z porannej zmiany, gdy usłyszała dzwonek swojej komórki. Szybko wyciągnęła telefon z pokrowca i nacisnęła zieloną słuchawkę. -Dzisiaj ...
Był sobotni wieczór, wspólnie z żoną wybieraliśmy się na drinka do jednego z klubów na starym mieście. Ja nie wychodziłem często natomiast moja żona Ewa wiedziała ...
... bała się, że jednak za późno wyjechała z firmy... nie mogła jednak przyspieszyć... na drodze wciąż leżał śnieg, ujeżdżony śnieg... . Złościła się... nie ...
Tego wieczoru złowił jeszcze parę rybek. Rozpalił małe ognisko, oczyścił je i upiekł na patyku. Miał pyszną kolacyjkę. Wyciągnął z torby dwa piwa, które patrząc na ...
Witam. Dodaje ze opowiadanie jest prawdziwe. Pewnego dnia w szkole (jestem w 2 klasie liceum) zostalem po lekcji by powtórzyć matematykę. przyszła pani Danuta. myślałem że ...
Dziś miałam pójść do lekarza. Miałam gorączkę i ból głowy. -dzień dobry, Ty jesteś Monika? Ja Zosia. Miło mi. -przedstawiła się kobieta w białym ubraniu ...
Po paru rozdaniach zrozumiałam o co jej chodziło. Wygrywała wszystko i tylko ja wiedziałam jak. Sama nauczyłam ją oszukiwać. Wykorzystując swoje "atuty" robiła ...
Sobotni poranek a raczej południe. Otwieram oczy. Stwierdzam, że znajduję się w swoim pokoju, usiłuję sobie przypomnieć jak właściwie trafiłem do swojego mieszkania ...
- Twoje zdrowie Lena - po czym upił trochę. Razem z mężem poszliśmy za jego przykładem. - Siadaj - zwrócił się do Michała wskazując mu najbliższy fotel. Sam podszedł ...
Spotkaliśmy się jak zwykle w umówionym miejscu, szybkie buzi i na mieszkanie, tym razem był strasznie dziki, bardziej niż zwykle, mało mi sukienki nie porwał, pierwszy raz ...