W 2019 roku napisaliśmy wspólnie z Au-Ro-Ra opowiadanie o nazwie Ostatni z planety Carammi. Pozostawiłem czytających z kilkoma pytaniami. Co stało się z Assualem? Jak to możliwe, że Arragea ożył? Czy Erragea i Carriass oraz Orbe i Kaunga odwiedzili Deerhe i Renthina? Jak potoczyły się losy Rehera i Ochir-Saran. Większość czytelników lol24 czyta inne kategorie niż fantasy. Ci co lubią fantasy szukają bardziej aktualne niż stare opowiadania. Aurora pisała, moim zdaniem super opowiadanka z gatunku fantasy. Z powodów osobistych przestała publikować i zostawiła, swoje najlepsze, znowu moim zdaniem, opowiadanie ,,Okruchy przeznaczenia" nie dokończone. Kto lubi fantasy i chciałby poczytać zapraszam do jej opowiadanek jak i podanego w tytule. Jest o tyle atrakcyjne, że dotyczy tematu poruszonego tylko w jednym opowiadaniu o ilè pamiętam pt ,,Gorący oddech"
Niestety nie mam dostępu do opowiadanka i nie mogę poprawić błędów. Opowiadanie ma 30 odcinków, bo dwa są tylko informacyjne. To informacja dla miłośników fantasy, ale tych nowych, którzy zaczęli przygodę z lol24 później i nigdy nie czytali tego opowiadania. Moim zdaniem jest dobre. Opisuje miłość, zazdrość, pragnienia wielu rzeczy, ludzkie słabostki. Jest dużo scen batalistycznych. Cóż, ludzie to gatunek ciągle walczący. Dążący do samozniszczenia. Nasze inne wady to: ignorance, głupota, samouwielbienie. Kłamstwo. Jesteśmy pewnie najgorszym gatunkiem zamieszkującym Ziemie. Na szczęście niektórzy z nas mają dobre cechy. Potrafią wybaczać, kochać bez porządania i jeżeli trzeba, oddać życie dla ratowania innych. To wszystko znajdziecie w Ostatni z planety Carammi. Podobnie jak poprzednio pytam czy znajdzie się kilka osób, które chciałyby poczytać. Zrobiłem celowo reklamę tego opowiadania. Jeżeli będxie kilka takich osób, dla nich poczekam z odpowiedziami na pytania powyżej, a może napisze jeszcze dalsze części. Coż, nie mieszkamy na zbyt pięknym miejscu i dla wielu czytanie jest ucieczką, przynajmniej na chwilę, od rzeczywistości. Dajcie znać w komentarzu. Dałem się nabrać odnośnie religii, ale fantasy to inna para kaloszy.
Dodaj komentarz