- Głaskać po brzuchu kierując się niżej - wypowiedziała to przyciszonym głosem i ponownie wykonała kilka ruchów ustami i językiem - A kiedy będę niegrzeczna i będę odmawiać… Kolejna pauza na kilka ruchów językiem - Przytrzymają mi ręce nad głową i siłą rozłożą nogi.. Kilka następnych powolnych ruchów w trakcie których już widziałem Karolinę przyciśniętą do łóżka, dwóch byczków trzymających jej nogi szeroko rozwarte i cipkę podobnie jak dziś ociekająca soczkami. - Jeden z nich złapie mnie mocno za włosy jak Marek dzisiaj… Ponownie wróciła do ssania - I po kolei zrobią ze mną na co będą mieć ochotę… Już mi niewiele brakowało, widziałem tych gości, wykręcających jej sutki, masujących sobie kutasy czekając na swoją kolej, zamieniających się miejscami, a ją z chujem w ustach i oblewaną spermą. - W każdą dziurkę - dodała Wróciła na chwile do pracy a w mojej wyobrażani była nabita na leżącego pod nią faceta kiedy drugi trzymając silnie za włosy wbijał się w jej dupę, a trzeci kneblował jęki wpychając do ust. Stęknąłem. Znowu przerwała - Więc zgadzasz się ? - Tak - wykrztusiłem Po jeszcze kilkunastu ruchach doszedłem do punktu bez powrotu. Poczuła to i chciała dokończyć w buzi ale powstrzymałem ją. Pokazałem że ma skończyć ręką. To było boskie, brakowało mi tylko żeby ktoś ją posuwał od tyłu, nadając rytm i ocierając jej cycki o moje ciało. Gdy już cały ładunek znalazł się na moim brzuchu zrobiła ruch jakby chciała położyć się obok mnie, ale przytrzymałem ją tam gdzie była. Zebrałem palcami jak najwiecej mogłem i włożyłem do ust. Wyssała i oblizała do ostatniej kropelki. Wtedy chwyciłem ją za włosy i pokierowałem głowę na mój brzuch. W lot zrozumiała. Dokładnie zlizała każdą kropelkę i kiedy uznałem że starczy, popchnąłem głowę w dół. - Delikatnie - powiedziałem bo maluch był bardzo wrażliwy. Zrobiła to bardzo delikatnie. W końcu puściłem jej włosy, Położyła się obok mnie, poczułem język i smak nasienia w moich ustach. - Kocham cię i pamiętaj że jestem gotowa spełnić wszystkie twoje fantazje - to było ostatnia rzecz którą usłyszałem przed uśnięciem. Obudziłem się kiedy jeszcze cały domek spał. Przez malutkie okienko pod sufitem wpadało światło szarego poranka. Poczułem ciśnienie na pęcherz, więc po cichutku by nie budzić nagiej małżonki wstałem z łóżka. Widok który zobaczyłem zmroził mi krew w żyłach. Na kanapie pod ścianą leżała mała poduszeczka i rozpięty śpiwór. Na 100% ktoś w nim spał. Pytania: - czy opuścił/ła pokój przed naszym powrotem ? - jeżeli nie, to czy spał/ła na tyle głęboko żeby nie słyszeć naszej rozmowy ? - jeżeli nie, to kim była osoba która poznała nasz sekrety ? Nie budząc Karoliny sprzątnąłem to posłanie. Nie było sensu ją niepotrzebnie denerwować dopóki nie ustalę tych szczegółów. W myślach zrobiłem listę gości którzy zostali w domku i z przerażeniem stwierdziłem że w trakcie naszej rozmowy wspomnieliśmy o Krzysztofie.
7 komentarzy
Xe
Coraz bardziej was podziwiam i nie wiem na co czekam bardziej zdjęcia czy opowiadanie
25 sie 2023
Piterr
Super opowiadanie jak zwykle bardzo emocjonujące juz nie mogę się doczekać kolejnych grupowych ostrych spotkań
25 sie 2023
wopa72
super
23 sie 2023
Samotny
Podniecające zdjęcia
23 sie 2023
Samotny
Coraz lepiej się rozkręca i ta żonka, która staje się wyuzdaną suką. Wspaniałe. Czekam na więcej
7 komentarzy
Xe
Coraz bardziej was podziwiam i nie wiem na co czekam bardziej zdjęcia czy opowiadanie
Piterr
Super opowiadanie jak zwykle bardzo emocjonujące juz nie mogę się doczekać kolejnych grupowych ostrych spotkań
wopa72
super
Samotny
Podniecające zdjęcia
Samotny
Coraz lepiej się rozkręca i ta żonka, która staje się wyuzdaną suką. Wspaniałe. Czekam na więcej
trantolo
Wow to niezły rollercoaster mieliście. Czekam na kolejne części jak na odcinek dobrego kryminału. Napięcie rośnie.
JorgDeJoong
Koniecznie ciąg dalszy