Beata doskonale znała moją anatomię i bez trudu poznałaby że to nie mój fiut jest lizany, spoczywa między cyckami lub opiera się na wejściu do charakterystycznie owłosionej szparki. Podsumujmy fakty. Jej koleżanka rucha się z jakimiś obcymi facetami, mąż koleżanki zamiast pakować jej walizki toleruje to i jeszcze wali sobie konia oglądając ich w akcji. Najprawdopodobniej dodałaby dwa do dwóch i domyśliłaby się skąd wziął się nagły zapał jej męża do seksu po naszym wspólnym wyjeździe. Widzieliśmy się nago a oni często przebywali ze sobą sami... Jak to mówią głupi ma szczęście i to się sprawdziło w 100% w moim przypadku. Wiadomo że oszukana przez najbliższe osoby, zraniona kobieta jest nieobliczalna. Nasze życie nie byłoby takie samo po tym, a Karolina też na pewno nie darowałaby mi takiej nieostrożności i zrujnowania relacji z najbliższą koleżanką. To że uważałaby że to była tylko i wyłącznie moja wina to chyba nie muszę nikomu tłumaczyć. Do dziś jak o tym pomyślę włosy jeżą mi się na głowie. Kilkadziesiąt sekund dzieliło nas od katastrofy. Po dobranocce zanim wróciłem do biura sprawdziłem lokalizację jej telefonu. Jeszcze nie wyjechała. „Obudziłem” kompa, obejrzałem ponownie fotki i zalogowałem się do MobileMe. Rzuciłem okiem, było tam tylko jedno nowe zdjęcie a ciśnienie skoczyło mi do 200. Spojrzałem szybko kiedy zostało zrobione. Dwie godziny temu.
2 komentarze
Xe
Za przerywanie w takim momencie powinna być kara
eksperymentujacy
@Xe możesz dać klapsa Karolinie
Xe
@eksperymentujacy z przyjemnością
Helen57
Wspaniałe
eksperymentujacy
@Helen57 dzięki