Maja nimfomanka tom 2 cz.1

Pracuję w firmie projektowej i parę lat temu przyszła do sekretariatu pracować młoda dziewczyna o imieniu Maja. Wszyscy się bardzo na nią napalali i kiedy tylko była okazja zagadywali do niej. Ona była świeżo po ślubie i bardzo zakochana w mężu.
Kiedyś była wyjazdowa impreza integracyjna i ona przyjechała z koleżanką z działu. Obie laski bardzo atrakcyjne, jedna blondynka, a druga brunetka. Na początku były trochę sztywne, takie "ą-ę" Jednak jak się impreza rozkręciła i dziewczyny sobie wypiły to stały się mniej niedostępne. W tańcu świetnie się poruszały i wszyscy z nimi chcieli tańczyć. U nas w firmie to w większości mężczyźni, więc takie laski są w cenie. Faceci też mieli już nieźle w czubie i w tańcu kleili się do dziewczyn, a one ze śmiechem pozwalały na dyskretne macanki. Widać było, że nie mają doświadczenia w takich sytuacjach. Chłopaki pilnowali, żeby miały zawsze pełne kieliszki i długo nie trzeba było czekać na efekty. Laski pozwalały na coraz więcej. Widziałem jak Maja siedzi przy stole, a jeden kumpel coś jej szepcze do ucha i gładzi ją po udzie. Po jakimś czasie wyszli z sali objęci w pół. Pomyślałem, że coś się święci i wyszedłem za nimi do holu, ale ich już nie było. Kiedy przechodziłem obok wyjścia ewakuacyjnego usłyszałem głos Mai. Mówiła, że nie chce... i że ma męża, że wypiła za dużo i chce już wracać na salę. Słychać było jej błagalny głos i odgłosy szarpaniny. Po cichu wszedłem na klatkę schodową, a następnie na półpiętro. Poniżej ujrzałem taką scenę...  
Maja przyparta do narożnika ściany przez faceta, który tak na oko miał ze dwa metry wzrostu. Gość trzymał jej obie ręce w górze, a drugą macał jej piersi, całował namiętnie usta. Po chwili jego ręka powędrowała w dół pomiędzy nogi dziewczyny. Ta jeszcze bardziej się wystraszyła i zaczęła go prosić, żeby przestał. On jednak całą dłonią macał jej krocze. Ona nadal go prosiła, ale w jej głosie dało się słyszeć pierwsze nutki narastającego podniecenia. W pewnym momencie facet puścił jej ręce i podciągnął spódnicę. Zobaczyłem jej zgrabne nogi. On znów zaczął miętosić jej krocze, a po chwili wepchnął dłoń w majtki. Maja stęknęła i zaczęła wołać:
- Nie, nie, nie!
Gość jednak nie przestawał i zaczął się śmiać z dziewczyny mówiąc:
- Ty mówisz nie, a Twoja cipka mówi tak. Jesteś cała wilgotna. Wiem, że tego chcesz.  
Majka coraz ciszej podnieconym głosem:
- Proszę, nie..
Po chwili cicho krzyknęła kiedy facet wepchnął jej palec do dziurki i zaczął nim poruszać. Całował ją, wpychając język w usta. Rozpiął bluzkę i uwolnił z biustonosza duże piersi. Ssał je, pieścił i całował. Maja już tylko postękiwała. Wtedy facet gwałtownym ruchem ściągnął jej rajstopy i majtki na same kostki nóg. Klęknął przed dziewczyną i zaczął lizać jej cipkę. Laska jęczała coraz głośniej przyciskając głowę kochanka do swojego łona. Naraz zaczęła się cała trząść i wydawać tłumione okrzyki rozkoszy. Gość wstał i kiedy dziewczyna nadal przeżywała orgazm, zaczął rozpinać spodnie, a kiedy ściągnął slipy, do góry wyskoczył pokaźnych rozmiarów kutas. Wziął dłoń Mai i zacisnął ją na członku. Dziewczyna ocknęła się i ze strachem cofnęła rękę. Spojrzała na kutasa, którego wielki łeb, kiwał się to w dół, to w górę. Znów zaczęła te swoje nie, nie chcę i dodała, że jest dla niej za duży. Facet znów zaczął się śmiać i mówi:
- Dotarłem do ostatniej bazy i nie zamierzam się teraz wycofać.
Popchnął laskę w kierunku poręczy schodów. Ona nadal skamlała o łaskę, ale gość położył jej dłonie na poręczy i przycisnął do nich jej głowę. Jej tyłeczek pięknie się wypiął. Mężczyzna napluł na dłoń, zwilżył kutasa, a następnie rozszerzył pośladki dziewczyny i zaczął wpychać chuja. Maja na to:
- Boli! Boli! Przestań! - A on powoli do przodu i w tył.  
- Proszę... Nie! - A kutas coraz głębiej.  
Jej cycki zwisały i falowały na boki coraz szybciej, w miarę jak facet podkręcał tempo. Moja pała nie mieściła się już w spodniach więc uwolniłem ją i zacząłem się brandzlować. W dole akcja stawała się coraz bardziej dramatyczna. Gość nadziewał laskę na swoją długą pałę, a ona próbowała to powstrzymać odpychając jego brzuch. Jednak bezskutecznie. Dziewczyna jęczała i krzyczała, że ją boli, a facet coraz bardziej się rozpędzał. Słychać było plaśnięcia jego bioder o pośladki dziewczyny. Laska w geście obronnym puściła poręcz i próbowała oderwać się od gościa. Ten trzymał ją mocno za biodra i nadal ruchał bez opamiętania. Miotali się tak po całym półpiętrze. W końcu zagonił ją do rogu i dziewczyna oparła się dłońmi o ścianę, a ruchacz przyśpieszał coraz bardziej.
Laska:
- Już nie mogę... Puść.... Boli! A on głębiej, mocniej.
Nagle poczułem, że mój kutas uwalnia spermę. Oderwałem wzrok od pary kochanków i syciłem się własną rozkoszą, słysząc w tle skowyt i jęki laski. Nagle dziewczyna krzyknęła bardzo głośno i zamilkła, a po sekundzie dało się słyszeć jęk rozkoszy faceta. Maja jakby dopiero teraz oprzytomniała i zaczęła krzyczeć:  
- Nie do środka.... Nie do środka... Ale było już za późno. Wprawdzie facet wyrwał swojego drąga z cipy, ale jego sperma wlała się już do jej wnętrza.
- Co teraz będzie - lamentowała. Mam płodne.
Facet wytarł kutasa chusteczką i zaczął się ubierać. Maja kucała w kącie z opuszczonymi majtkami i szlochała. Gość na to:
- Masz męża. Najwyżej będzie na jego konto - Zaśmiał się wrednie. Później powiedział, że niezła z niej sucz i dobrze się pierdoli, jak chce to mogą to powtórzyć jeszcze kiedyś. Ona nic nie odpowiedziała. Gość ruszył nagle w górę schodami, tak, że nie zdążyłem nawet gaci podciągnąć. Kiedy mnie zobaczył uśmiechnął się, a mijając powiedział:
- Niezła jazda, co?! Po chwili i ja się zwinąłem. Maja nie wróciła już na imprezę.

gonzo

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1187 słów i 6189 znaków, zaktualizował 24 maj 2018.

1 komentarz

 
  • Użytkownik Mirek

    Kolejna część i stoi po lekturze

    23 lut 2018