W ciemności. Cz.5
- O mój Boże!! Kaśka co to ma być? - byłam tak wkurwiona na nią, ze chyba czacha mi się dymiła. - No witam laseczki, to jak jedziemy? - zapytał nie jak kto inny, lecz ten ...
- O mój Boże!! Kaśka co to ma być? - byłam tak wkurwiona na nią, ze chyba czacha mi się dymiła. - No witam laseczki, to jak jedziemy? - zapytał nie jak kto inny, lecz ten ...
W drodze do szkoły miałam zamiar zajść po Edytę. Zawsze po nią zachodziłam, ale napisała mi, żebym po nią tym razem nie zachodziła, bo ona jest już w szkole z Ingą ...
Po około 10 godzinach dotarłyśmy do Warszawy. Uwielbiam naszą stolicę. Zawsze chciałam tu mieszkać. Wysiadłyśmy z pociągu a mama zadzwoniła po taksówkę. Po 30 ...
Rano obudziłam się z wielkim bólem głowy. Spojrzałam na zegarek była 12.34, wstałam i udałam się do łazienki by wykonać poranną toaletę, a następnie powędrowała do ...
Siedziałam na drewnianej ławie, koło Marka. Skończył właśnie opowiadać jakiś dowcip i wszyscy się zaśmiali. Jak zwykle był duszą towarzystwa, a mnie w dalszym ciągu ...
Przez dwa najbliższe dni nie kontaktowałam się z Sławkiem, podobno załatwiał bardzo ważne sprawy, a ja zastanawiałam się, czy nie są one związane z kobietą, którą ...
Wyjęłam telefon. -O matko!- krzyknęłam z jękiem w głosie. -Co się Wikuś stało?- chyba bardzo się przejął, pewnie usłyszał jak głośno przełykam slinę. -Wiesz bo ...
Kochani! Wróciłam i w ramach przeprosin za moją nieobecność mam dla Was troszkę dłuższe opowiadanie. Mam nadzieję, że się nie gniewacie :)! Liczę na liczne komentarze ...
- O co tutaj chodzi? – po prostu zapytałam. Leon uciekł spojrzeniem w bok, ściągnął brwi. - Gratulowała mi wygranego meczu i tyle. - Wydaje mi się, że było w tym coś ...
Siedzę i czekam, obgryzając paznokcie. Czekam na mojego chłopaka pod drzwiami do szatni po meczu koszykówki w piątkowy wieczór. Drzwi do szatni dziewczyn się otworzyły i ...
Kiedy pomagałam Klarze zapiąć naszyjnik usłyszałyśmy klakson, oznaczało to że chłopcy już są. Klara złapała bolerko, torebkę i prawie wybiegła z mieszkania, ja ...
Wczoraj wieczorem, kiedy wróciła Mia poinformowałam ją o wszystkim, a teraz jechałyśmy razem do galerii handlowej. Musiałam kupić kilka rzeczy na ten wyjazd. Po powrocie ...
Następnego dnia rano, kiedy włączyłam telefon (musiałam wyłączyć przez przychodzące SMS-y) od razu przyszedł do mnie SMS. Na szczęście nie od, , tajemniczego ...
W końcu nadszedł ten długo oczekiwany dzień wyjazdu. Dwie godziny przed podróżą byłam już spakowana i gotowa do drogi. Byłam tak podniecona, że nie mogłam usiedzieć w ...