Dramione - podwójne życie 1
- Za jakie grzechy?! - syknął blondyn, patrząc na stojącą przed nim dziewczynę. - Co? - warknęła tamta. - Co takiego zrobiłem, że Merlin pokarał mnie twoim ...
- Za jakie grzechy?! - syknął blondyn, patrząc na stojącą przed nim dziewczynę. - Co? - warknęła tamta. - Co takiego zrobiłem, że Merlin pokarał mnie twoim ...
Leżeli pośród setek świeżo rozkwitłych kwiatów, sycących oczy feerią barw. Dłoń Aktora delikatnie muskała skórę Laimy. Uśmiechał się subtelnym uśmiechem ...
W ciemności, która ją otaczała zaczęły zaświecać się złowieszcze purpurowe oczy. Z każdą chwilą ich liczba zwiększała się, a echo niosło ich pomruki, które ...
Pełna oczekiwań zbiegła do jadalni. Może nie było to zbyt dystyngowane wejście, ale dziewczyna nie miała ochoty być poważną. Poza tym, irytowanie Zaliny było jedyną ...
Śnieżyca wywołana nieprzewidywalną mocą odmienionej wojowniczki zaczęła rosnąć w siłę. Z ciemnych chmur budzących respekt we wszystkich zgromadzonych, uderzały w ...
Powietrze aż falowało od ukropu panującego pośród pól lawy. Czarnoksiężnicy zaczęli koncentrować energię, szykując się do ataku. Stwór wzniósł się w górę ...
Nie wiedziała, ile czasu tkwiła poza zamkiem. Stała przy linii mgły, zwrócona przodem ku wolności. Wciąż jednak nie mogła zdobyć się na ten jeden, decydujący krok ...
- Zamknij się! - wrzasnął, gdy po raz kolejny poprosiła go, by po prostu ją zabił. Tym razem leżała na plecach, wciąż przywiązana do łóżka i zdana na jego łaskę i ...
- Musisz ją chronić - słowa archanioła na pewno pozostaną na długo wyryte w mojej pamięci. - Czemu akurat ją? - pytam przestępując nerwowo z nogi na nogę. - Ponieważ ...
Znajdowali się w unsyjskim pałacu. Najprawdopodobniej najpiękniejszym, jaki kiedykolwiek odwiedzili, a trochę ich było. Laima podziwiała złote obicia i olśniewające ...
Ogień niespokojnie tańczył w ognisku, a pojedyncze płomienie strzelały w powietrze. Czarodziejka wpatrywała się w kontrolowany chwilowo żywioł. Gdyby tylko dołożyć ...
-Ile za nią zapłaciłeś? - zapytał mężczyzna zimnym tonem wzbogaconym o posmak groźby. -Tysiąc? - wymruczał niepewnie Orzeł, wyraźnie podenerwowany zachowaniem swojego ...
Słońce powoli chyliło się ku zachodowi, drzewa rzucały długie cienie na leśnej ścieżce. Przyroda majestatycznie szykowała się na nadejście nocy. Błogą ciszę ...
Wzdrygnęła się nieco, wysiadając szybko i łapiąc swoją torbę, po czym ruszyła do drzwi terminala. Przed samym wejściem zatrzymała się i obejrzała. Patrzył na nią ...