Dramione - podwójne życie 25
- Cholera, że też Malfoy musi cały czas przebywać w Skrzydle Szpitalnym! - zdenerwowała się któregoś dnia Hermiona, rozmawiając z Ginny w salonie Prefektów. Druga ...
- Cholera, że też Malfoy musi cały czas przebywać w Skrzydle Szpitalnym! - zdenerwowała się któregoś dnia Hermiona, rozmawiając z Ginny w salonie Prefektów. Druga ...
Niespokojnie nasłuchiwała pod drzwiami. Karczma pogrążała się we śnie, a gospodarz podliczał zysk. Jego niewolnicy składali meldunki dotyczące klientów. Laima ...
Chcecie poznać historię Buckiego, gdy był Zimowym Żołnierzem? Nie będzie miło, ani zabawnie. To morderca... Jego serce jest zimne, lecz nawet on, zabójca doskonały ...
- Nooo, muszę przyznać, Granger, że mi zaimponowałaś — powiedział Draco, opierając się łokciami o blat lady, za którą siedziała. Podniosła na niego ciut ...
W środku przepełnionej przepychem sali, znajdowały się marmurowe figury przedstawiające poprzednich władców. Po ścianach wykładanych drogocennymi kamieniami, wiły się ...
Obudziła się naga na zimnej ziemi. Głowa sprawiała jej ból jakby pod czaszką maszerowały wszystkie armie Hanzy. Usiadła, wodząc po wnętrzu namiotu nieprzytomnym ...
W ciemnym korytarzu wiało lodowatym powietrzem, a czarna kapota powiewała na czarodziejce, niczym mistyczna zasłona. Zgromadzona moc czekała na uwolnienie, jak napięta ...
Aktor spoglądał na Azellę z wahaniem, niepewny, co robić. Królowa płakała, powtarzając wciąż to samo zdanie, zawierające każde pragnienie, jakie kiedykolwiek żywiła ...
Chłodne powietrze snuło się po podłodze, Mela ocknęła się, rozglądając się po pomieszczeniu. Gelda pogrążona jeszcze we śnie, leżała przy uchylonym oknie, jakby nie ...
Gęstwina krzewów i drzew utrudniała poruszanie się, a grząski teren powoli się kończył. Marek biegł nie oglądając się za siebie. Wiedział, że będzie poszukiwany ...
Po powrocie do auta sięgnął do kieszeni kurtki i wydobył z niej czarno-białe zdjęcie. Uśmiechnął się czule, wpatrując się w tę maleńką istotkę, której już nigdy ...
Pochód dzielnie maszerował przez plażę. Wszyscy byli wykończeni, jednak nikt nie wykazywał nawet najdrobniejszych oznak słabości. A przynajmniej skutecznie je maskował ...
Wysoki mur miejscami opleciony wyschłymi pnączami, wydawał się jedynym punktem, z którego mogłaby obserwować spotkanie z Hizarem. Wspięła się cicho, niczym łasica i z ...
Krople deszczu spadały gęsto utrudniając widoczność, jak naturalna zasłona. Mela lecąc w dół czuła przenikliwe zimno, które potęgował wiatr. Szkoła Białej Magii i ...