Lodowa wojowniczka - Część III - 17
Znad wodnej równiny powiało wilgocią, która mieszała się z mroźnym powietrzem. Hedos wydawał się pozbawiony emocji, trzymając się w tyle za rozzłoszczonym Tenigiem ...
Znad wodnej równiny powiało wilgocią, która mieszała się z mroźnym powietrzem. Hedos wydawał się pozbawiony emocji, trzymając się w tyle za rozzłoszczonym Tenigiem ...
W oddali zbierała się burza, a wiatr wzmagał się coraz bardziej. Przepełnieni złowieszczą energią bojowi czarnoksiężnicy otaczający śmiałków, szykowali się do ...
- Siema mała - wskakuje przez okno Jeffrey. - Błagam nie dobijaj - dopiero się obudziłam i nie chce mi się bawić w gry słowne. Jest po 10. Mama i tata byli rano, ale ...
Szeryf Frost stał zwrócony plecami do drzwi i wypuszczał dym nosem. Odwrócił się, aby strzepnąć popiół. Zaskoczył go widok młodego mężczyzny stojącego przed ...
Rozdział 28 Manzanares el real. Październik 2014 Majka wyciągnęła się wygodnie na leżaku i spróbowała po raz kolejny skupić się na lekturze. Tego dnia nic nie szło ...
W zajeździe jak zwykle był spory gwar. Magowie znów zajmowali prawie wszystkie miejsca. Veronika omiotła salę wzrokiem i skierowała się do góry. Zapukała do Gerta, by ...
Rozdział 4 Warszawa. Listopad 2014 W pomieszczeniu panował mrok, rozpraszany tylko ciepłym blaskiem bijącym od żarzących się polan, ułożonych w kominku z ciemnozielonego ...
Arthur zamyślił się na chwilę. - Mamy za mało informacji – powiedział w końcu. - Trzeba ustalić, czego oni chcą. - Zgadzam się z tobą. Na razie pewne jest tylko to ...
- Ginny! – powiedziała uśmiechnięta Hermiona, wchodząc do pokoju przyjaciółki w Norze. – Wspaniale wyglądasz! - Dzięki, Miona – odparła uśmiechnięta Ruda i ...
Głęboko pod powierzchnią ogromnej góry, pośród plątaniny tuneli przedzierali się zakamuflowani wojownicy. Taszczyli ze sobą żelazo, wykradzione z kopalni władcy ...
Nagle do uszu nastolatki dostało się skrzypienie drzwi. Dziewczyna ze zdziwieniem i podenerwowaniem wstała z fotela i poszła w stronę wejściowych drzwi. Ujrzała je ...
Prolog Powietrze przesycone było wilgocią i zapachem mchu. Choć letnia noc była dość ciepła, ale w głębi lasu panował chłód. Pnie ogromnych drzew, o korze pooranej ...
– Tak, to ja. Znacie mnie, czy tylko słyszeliście o mnie? – Słyszałem. Jesteście głodni, panie? – Nie tak bardzo. Trochę spragniony jestem drogą. Macie co do picia ...
Gargares patrzył w jej śliczne krocze, lecz na chwilę oderwał wzrok od najpiękniejszej rzeczy, jaką oglądał do tej pory. – Marzysz o mnie dziesięć lata! Miałaś ...
Stała pod ogromnym molochem, pokrywającym cieniem plac przed nim. Budynek Zakonu wywoływał u Fey nieprzyjemny dreszcz. Nigdy nie zwiastował niczego dobrego dla niej ...