Nie próbuj mnie ratować! - Rozdział 7
Życie jest niesprawiedliwe. Siedziałam w kuchni, piłam zimną kawę i przysłuchiwałam się ciężkim kroplom deszczu, uderzającym o parapet. Jo wciąż nie wróciła z ...
Życie jest niesprawiedliwe. Siedziałam w kuchni, piłam zimną kawę i przysłuchiwałam się ciężkim kroplom deszczu, uderzającym o parapet. Jo wciąż nie wróciła z ...
Powoli się ściemniało, a na ścianach aktywowały się jaśniejące kryształy. Przez pełne gwaru korytarze przedzierała się czarodziejka, próbując zrozumieć co się ...
- Co zrobisz, kiedy już możesz używać mocy swobodnie? - zapytał mężczyzna, dochodząc do siebie po wykonanej pracy. - Chcę zwyciężyć w rozgrywkach. - odparła Fey ...
Nad horyzontem wstawało słońce, przykryte mgiełką z unoszącego się po okolicy dymu. Po okolicy rozchodził się dźwięk pękającej nad Pałacem Światła bariery, niczym ...
Po nieco niezręcznej wizycie u krawca, dotarli do kompleksu “rozgrywkowego”, w którego skład wchodziły kwatery uczestników, sale treningowe, pokoje wypoczynkowe ...
- Zajmiesz się nim? – zapytała Gerta. Skinął głową i natychmiast ruszył w pościg. Veronika natomiast skrępowała włamywaczy ich liną. Śpieszyła się, bo przecież ...
Są piękne. Mogę nimi poruszać. Cieszę się jak dziecko. Nie wiem jak to się dzieje ale gdy chcę żeby ktoś je zobaczył to wtedy on je widzi, a gdy chcę je ukryć to ...
Cztery lata później. - James, wracaj już do domu! – krzyknęła Marie, wychylając się z okna. Mały chłopczyk przestał kopać zapamiętale piłkę na podwórku i pobiegł ...
Odgłosy nocnego życia lasu niosły się szyderczym echem, a połyskujące ślepia wpatrywały się w drewniany fort. Cała ta sceneria wywołałaby okrzyk strachu u ...
Na widok odmienionych znajomych, struchleli na chwilę. Mroczna moc biła od nich, a wrogie spojrzenia zdawały się paraliżować śmiałków. - Poddajcie się! - odezwała się ...
W ponurym lesie unosiła się mgła, która tylko potęgowała uczucie strachu i niepewności w Talan. Ruszyła z miejsca biegnąc przed siebie bardzo szybko. Widząc ognisko ...
Mam już tego dosyć! ON jest wszędzie! Idę szkolnym korytarzem prosto w jego stronę. Jestem cała czerwona z wściekłość! A ON? Po prostu się uśmiecha. Zaczyna mnie ...
Veronika wbiegła po schodach zajazdu i od razu zapukała do Gerta. Nie czekając na odpowiedź, poszła do siebie. - Otwarte! – usłyszała głos narzeczonego, gdy wkładała ...
Kiedy zbliżyli się do bram miasteczka zatrzymał ich Strażnik. Był tak przeciętny, że idealnie pasował do opisu Strażnika. Około dziewięćdziesiąt procent z nich to ...