Erotyczne - str 33

  • Mogło być i tak - cz. XXXV

    Oboje polubili tę pozycję 'na jeźdźca', bo Ania dominując nad nim jako 'amazonka', miała nielichą satysfakcję, widząc pełne zachwytu spojrzenia ...

  • Wakacje w mieście

    Wakacje za czasów komuny nie oferowały zbyt wielu atrakcji dla siedemnastoletniego chłopaka. W telewizji jakieś programy dla dzieci, większość kumpli powyjeżdżała z ...

  • Ciocia Zosia cz.2

    Po ostatnich wydarzeniach związanych z moją Ciocią, często myślałem o powtórce, jednak nie miałem odwagi iść do Cioci i jej tego zaproponować. Dużo o tym myślałem ...

  • I Wyznanie Basi

    Powoli kończyło nam się wino. Basi gaducha rozkręciła się na dobre. - A wiesz co wymyślił parę miesięcy temu Krzysztof? Zrobiłem na nią wielkie oczy: - Niby co? - z ...

  • Alan S. - cz. II

    Alan widząc zaciekawione spojrzenie pięknej dziewczyny, wytrzymał jej wzrok. Ona też nie spuszczała wzroku i przez chwilę patrzyli sobie w oczy. Uśmiechnęła się i ...

  • Si ku ku si cz. 11

    - Cieszę się, że jeszcze nie śpicie – rzucił Piotr, gdy zobaczył nas w pełnym składzie – poznajcie Karola. To z nim byłem umówiony w Bydgoszczy, ale jak wygrałem ...

  • Korepetytorka 9.

    Po tym, co się wydarzyło u Baranowskich i po mojej masturbacji musiałam wejść pod prysznic. Uwielbiałam robić to w letnie wieczory. Zasunęłam roletę w łazience i lekko ...

  • Dziewczyna do towarzystwa

    Od ostatniej imprezy z udziałem mojej żony i sześciu kolegów minęło kilka dni. W trakcie spotkania żona wymyśliła konkurs, w którym wygrywał ten, kto w najkrótszym ...

  • Marta N. - cz. trzydziesta piąta

    Tomek słysząc wypowiedź Marysi, doszedł do prostego wniosku, że jeżeli dalej będą kontynuować te niepotrzebne i rozpraszające ich dywagacje, stanie się to, co w nocy ...

  • Po sąsiedzku...

    Bezchmurne niebo, zapowiadało piękny dzień. Zrobiłam porządki, przygotowałam obiad. I tak czas mi zleciał do południa. Nie zostało mi nic innego, jak ubrać słuchawki ...

  • Marta N. - cz. dwudziesta czwarta

    Kiedy podeszłyśmy do jej "dziupli', mama zgarnęła pościel pod ścianę i przysiadła na kraju tapczanu. - I co teraz? Twoje soki Martuś znam, więc może ...

  • Niania. Część trzydziesta.

    Chciałam odpowiedzieć, że nie trzeba, bo już kończymy, ale powstrzymałam się. Zrobiłam za to coś innego. W pewnym sensie zignorowałam ją i wiedząc, że Sylwester jest ...