[05] Nie jestem twoja
Przez jeszcze chwilę analizowałam w głowie sprawę kluczyków: może jednak mi je oddał, a ja, jako urodzona gapa, położyłam je w innym niż zwykle miejscu i zwyczajnie o ...
Przez jeszcze chwilę analizowałam w głowie sprawę kluczyków: może jednak mi je oddał, a ja, jako urodzona gapa, położyłam je w innym niż zwykle miejscu i zwyczajnie o ...
- Och, Anzelmie! Ty łamago. Mój dziadek jest lepszy w łóżku od ciebie. Ruszasz się jak mucha w smole. - Robię, co mogę. - To staraj się bardziej. Dryluj mnie jak ...
Pobiegłem za nią. Z nami już skończone, ale coś mnie do niej przyciąga. Amy Usiadłam na podłodze i zaczęłam płakać. Co ja ze sobą robię? Powinnam się niczym nie ...
Poranek był chłodny. Dobiegające zza okna parskanie koni obudziło Agnieszkę. Z czułością patrzyła na śpiącego męża starając się nie poruszać, żeby go nie ...
Długo się powstrzymujesz Nie, może nie warto Ale w końcu zaczynasz biec Na początku wolno, niechętnie Potem odczuwasz satysfakcję TAK BIEGNĘ! Pojawiają się pierwsze ...
Zabierz mnie stąd. Zabierz mnie gdzieś, gdzie będę mogła odetchnąć. Całą sobą, całym swoim umysłem, sercem. Gdzieś, gdzie będzie stała zbawienna postać, która ...
Miłego czytania :D (nie miałam żadnego planu co napisać.. Leciałam na żywioł ;) ) Teoretycznie powinnam być teraz na historii i omawiać przyczyny pierwszej wojny ...
„Teraz idź do łazienki i zdejmij z siebie wszystko. Na wieszaku wisi luźna żółta sukienka. Załóż ją i wróć tutaj.” – powiedział, a ona, nie wiedzieć czemu ...
Wykończone zabawą poszłyśmy spać. Obudziła się jakoś w nocy nawet nie wiem która była godzina lecz nie mogłam spać. Obok mnie na łóżku leżała Karola i Aga. Przez ...
Siedziałem na drewnianej ławce naprzeciwko sklepu mięsnego. Wydawało się, że to jedyny sklep tego typu w okolicy, bo ludzie wchodzili do niego i wychodzili bez przerwy. Nie ...
Nigdy nie lubiła gór. Pewnie dlatego totalnie nie dowierzała, że tu jest. Rozejrzała się po zalesionych szczytach, których ostre końce tonęły w porannej mgle. Nie ...
Emma dobrze wiedziała, że nie należy zostawiać mnie samej – nie po tej wiadomości od Chrisa – dlatego została u mnie na noc. Pożyczyłam jej jakąś moją koszulkę i ...
- Rozpalasz mnie…- Wyszeptał nieznajomy, siedzący w głębi spowitego mrokiem pokoju hotelowego. Po raz kolejny zaciągnął się dymem papierosa trzymanego w nonszalancki ...
Tramwaj linii nr 5 odjechał z pętli przy placu Narutowicza. Jechał powoli, zatrzymując się w każdym możliwym miejscu, jakby motorniczemu w jakiś szczególny sposób ...