@nefer zycze udanego urlopu, naladowania akumulatorow a tym samym fascynujacych idei i pomyslow.
Muszę jednak dopracować szczegóły. Te opowidania mają też sporą objętość i przygotowanie każdego zajmuje więcej czasu. A do tego biorę teraz mały urlop i wyjeżdżam na 3 tygodnie. Wracam po długiej majówce. Korzystając z okazji pozdrawiam zarówno Ciebie jak i wszystkich pozostałych Czytelników, życząc udanych Świąt oraz majówki.
@nefer zycze udanego urlopu, naladowania akumulatorow a tym samym fascynujacych idei i pomyslow.
@PF Dzięki. Liczę, że jeszcze nie powiedziałem (napisałem) ostatniego słowa.
Jak ty to Mistrzu robisz, że co odcinek to uczta dla czytelników? Dziękujemy
@POKUSER Lubię tę pisaninę i staram się pisać tak, jak sam chciałbym przeczytać. Jeżeli komuś się spodoba, czuję się usatysfakcjonowany. To chyba wszystko.
Ciekawe ustawienie bohaterów płci obojga... Poza życiem "normalnym" (jeżeli to dla arystokracji dopuszczalne), gdzieś w tle wyczuwam (oprócz zawiści i okrucieństwa typowo ludzkiego) istnienie jakiś niezidentyfikowanych "sił nieczystych"... Być może to są jedynie niemądre pomysły zdziecinniałego umysłu?
@Ramol Ach... Mam takie wrazenie, że diabeł zawsze ma ludzką twarz i nie trzeba szukać siły nieczystej, aby różne nieszczęścia sprowadzić. Apage satanas! Cojak co, ale zdziecinnienie ci nie grozi. Co tam w stadninie (realnej oraz wirtualnej)?
Piekny poczatek. Zupelnie inne klimaty. Tak samo gorace jak w Egipcie tylko inne.
Rianna jest fascynujaca i uroda jak i przebiegloscia. Nie oddaje pola Amaktaris, tylko Bastian ustepuje jeszcze Neferowi ale to przeciez imiennik. Pozdrowienia.
Franciszek
@PF Rianna miała własnie w założeniu nie ustępować, a nawet przewyższać. Bastian/Rafen ma w związku z tym jakby mniej pola do popisu w porównaniu z Neferem.
Powoli rozwijasz akcję. Budujesz. Podoba mi się, zaciekawia, ale czekam na więcej... . Pozdrawiam serdecznie.
@Ewa Ten cykl rodzi się sam z siebie, na początku zamierzałem tylko pierwsze opowiadanie "na szybko" napisać. Potem pojawiły się dalsze pomysły i ruszyłem z kolejnymi tekstami. Forma cyklu opowiadań, powiązanych, ale jednak osobnych daje więcej swobody (można przerwać w każdej chwili). Tymczasem jednak staram się poszerzyć stopniowo ten świat.
Tak na marginesie, do swiat bozego narodzenia wyrobisz sie z ta powiescia? Hehe.. Super arcydzielo.
@Lolek2 Zapraszam. To nie powieść, każde opowiadanie stanowi pewną samodzielną całość. Są dość długie (obecne 44 strony) i dlatego pisanina zabiera więcej czasu. Czy do Świąt następnych dotrwam... Nie wiem teraz. Pozdrawiam.
Ta Wenecja taka piękna i śmierdząca... . Czekam jeszcze na opisu Konstantynopola.
@Lexaa Taka dała się zapamiętać oczom i nosowi autora podczas ostatniej wizyty parę lat temu. Podobno taka jest już od wieków. A nad Konstantynopolem jeszcze się zastanowię. Pozdrawiam.
Rewelacyjna część. Inaczej nie mogę tego określić. Chylę czoło i gratuluję
@Szarik Dzięki i polecam się na przyszłość.
No to bieremy sie za czytanie