Miłosne - str 724

  • Dopóki wystarczy nam sił – 29

    Mijały kolejne dni, a ja powoli zaczynałem wierzyć w to, że los w końcu się do mnie uśmiechnął. Nagle wszystko zmierzało ku lepszemu. Brzuch Valentiny nadal był ...

  • HARSH #74 # 75 #76

    - Harry - Wybudzam się powoli ze snu. Oddycham spokojnie. Instynktownie szukam prawą ręką Brooklyn, aby móc ją do siebie przytulić i nacieszyć się jej przyjemnym i ...

  • Ogniste Serce. Rozdział 14.

    Siedziałam sztywno w fotelu. Schowany za plecami drobny, zimny przedmiot dodawał złudnej otuchy. Drzwi otworzyły się zgrzytem. Ogolony na łyso mężczyzna postawił na ...

  • Chutor Bohuna cz.6

    Zamknęła za sobą drzwi celi i podeszła do wąskiego okienka, przyglądając się przez chwilę gromadzącym się na niebie ciężkim ołowianym chmurom. Zanosiło się na ...

  • Po horyzont - Część 13

    Obudził ją promień światła, który uporczywie zatrzymał się na jej twarzy. Zmrużyła oczy, z trudem próbując zorientować się gdzie się znajduje i dlaczego. Ręce i ...

  • Życie to ciągły trening cz.94

    Pod kancelarią stało już znane mu auto. – Już jest – sapnął ciężko i wysiadł. Wyjął córkę z fotelikiem i zamknął auto. – Dzień dobry – z korytarza wyszedł ...

  • 48 godzin. - cz. 15.

    KRAKÓW: Daria wstała z sofy, trochę ogarnęła mieszkanie, bez przekonania włączyła telewizor. Za cholerę nie mogła znaleźć sobie miejsca w pustym apartamencie. Wreszcie ...

  • Za bardzo - Rozdział 14

    Patrzę z uśmiechem jak Szymon pochłania drugą porcję naleśników. Jego mina jest bezcenna. Dźgam widelcem kawałek kiełbasy, bo wciąż próbuję dojść do siebie. Nie ...

  • Miłość sensem życia cz. 86

    Natalia wtuliła się w ciało ukochanego z uśmiechem na twarzy. Nie chciała wyjeżdżać po tej pięknej nocy… Dzięki jego czułości, zapomniała o zdradzie i tym bólu ...

  • Vive la F... - cz. 9. La Femme.

    Przepustka ułatwiała życie. Pozwoliła zapoznać się prawie z całym obiektem. Poznać smak obiadu na stołówce, pobrać gotówkę i dokonać kilku potrzebnych zakupów w ...

  • My first second life - cz. 10.

    Przepraszam, miał był koniec, ale wena to suka :) Kilka sekund po tym po zgarnięciu z blatu zrolowanych banknotów, ostatni z mężczyzn pożegnał siedzącą na sofie rodzinę ...