Portret życia #8
- Zastanów się, czasem najprostsze pomysły okazują się genialnymi – Anita wyciągnęła przed siebie palec wskazujący i pokiwała nim by nadać swojej wypowiedzi więcej ...
- Zastanów się, czasem najprostsze pomysły okazują się genialnymi – Anita wyciągnęła przed siebie palec wskazujący i pokiwała nim by nadać swojej wypowiedzi więcej ...
Wrzask wydostał się z mojego gardła, gdy Ethan padł pod moje nogi. – Ethan – powiedziałam, opadając na kolana. Położyłam jego głowę na swoich kolanach i zaczęłam ...
********* Lena Siedzę tu chwilę sama próbując się uspokoić. Na szczęście po wyjściu Szymona nie zaczęłam płakać. To co się wydarzyło w ciągu tego dnia bardzo mnie ...
Spędzałam w domu dość mało czasu, głównie dlatego, że nadal starałam się brać jak najwięcej zmian, by wyjść z pieniędzmi na plus – jednak patrzenie na tatę ...
Senn już w pierwszych dniach postanowiła sobie, że ona sama zacznie któregoś dnia. Kontrolowała swoje ciało. Już nigdy nie dopuściła, by być podnieconą, jak pierwszej ...
Byłam wściekła i chciało mi się ryczeć. Zawiodłam się na nim... Jedyne czego chciałam, to zamknąć się sama w pokoju i zostać tam na zawsze. Nie sądziłam, że ...
Wolna niedziela. Powolny poranek. Przytulasz się do moich pleców, gdy robię śniadanie. „Odpocznij.” – szepczesz. „Jedźmy gdzieś na obiad. Ja stawiam, ty ...
Niedowierzanie i bezsilność. Smutek i żal. Koniec końców, także złość. Czy naprawdę możliwe jest odczuwanie tego wszystkiego w tym samym momencie? Nie wiem, jak ...
Liście nie pytają dlaczego skazane są, by wirując, opaść lekko na ziemię. Wiedzą, że to ich czas, ustępują miejsca następnym. Wiedzą też, że to piękny czas a ...
Co robią chłopak i dziewczyna, którzy odkryli coś dziwnego i nikomu nie mogą o tym powiedzieć? Obserwują zjawisko i wyciągają wnioski. Obraliśmy zatem najbardziej ...
Miałam przykre wrażenie, że zepsułam naszą randkę tym jednym małym pytaniem. Gdy wyszliśmy na zewnątrz, w pełne światło, czułam się głupio. Gavin miał zacięty ...
Jesień. Piękna, ciepła i słoneczna. Dzieci bawią się na placu zabaw, obrzucają się dopiero co zrzuconymi przez drzewa liśćmi. Słychać ich radosne krzyki, śmiech i ...
Pracowałam, a przynajmniej próbowałam, bo tak naprawdę unikałam Deana. Nie potrafiłam patrzeć mu w oczy, bo od razu przypominałam sobie o tym, co mi powiedział. Nie ...
Chłód, niewygoda, zapach zgnilizny i zmęczenie – te słowa w całości opisywały naszą wędrówkę tunelami. Byliśmy niewyspani już wtedy, gdy zerwałam nas z łóżka ...
Leżąc wsłuchiwałam się w swój płytki oddech, miarowe kliknięcia zegara, ktoś spuszczał wodę w toalecie, usłyszałam jak sąsiadka z dołu krzyczała z kuchni. - Kaziu ...