Prawdziwa miłość 02
- zajebista ta pizza - stwierdził Arek z pełną buzią przez co wszyscy przy naszym stoliku się z niego śmiali. - Przepraszam możemy prosić autograf - podeszły do nas dwie ...
- zajebista ta pizza - stwierdził Arek z pełną buzią przez co wszyscy przy naszym stoliku się z niego śmiali. - Przepraszam możemy prosić autograf - podeszły do nas dwie ...
Pięć lat wcześniej… - Dlaczego Mia nie może wyjść? - usłyszałam zagłuszone przez drzwi mojego pokoju słowa. Na dźwięk znajomego głosu usiadłam na łóżku, czego ...
Zuza ****** Przygotowania do świąt strasznie się dłużyły. Właśnie tego chyba tak najbardziej nie lubię... Tego wielkiego sprzątania, gotowania i szykowania wszystkiego ...
Wieczór zbliżał się wielkimi krokami. Zjedliśmy kolację, poszliśmy się wykąpać, raz po raz rozmawiając jeszcze na temat seksu. Dość nieśmiało do tego pochodziła ...
Ławka na której siedziała Weronika wydawała się trzymać ją na siłę. Chowając się za nieznanymi ludźmi, których pytające spojrzenia świdrowały ją, starała się ...
Chyba dawno nie byłem tak podekscytowany. Valentina podała mi adres hotelu oraz swój numer pokoju – na szczęście był to inny hotel niż ten, w którym zatrzymała się ...
- Jestem Warą - on sobie ze mnie jaja robi?! - Czym? - Warą. Jest to odmiana wampira. - powiedział to jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie - Więcej nie mogę ci ...
Zuza ***** Jedyne dwa wolne miejsca były w przedziale na samym końcu. W środku już siedziało trzech chłopaków i dwie dziewczyny. No to zapowiada sie bardzo ciekawie ...
dodaję dzisiaj specjalnie dla tych, którzy mimo wszystko to czytają. pozdrawiam ;) Rozdział 14 Miała wrażenie, że wszyscy na nią patrzą, że oskarżają. Czuła na ...
Kilka cierpkich rad ze strony pana Tadka nie było czymś nadzwyczajnym. Tysiąc lub więcej razy mierzyłem się z krytyką wobec swojego postępowania. Większość moich ...
Zuza ***** Siedzieliśmy w pokoju Kamila wtuleni w siebie. Nikt nic nie mówił ale to nie było potrzebne. My rozumieliśmy sie bez słów. Nie musiałam nic mówić, Kamil ...
Hej, to ja. Betty. Twoja przyjaciółka. Niestety. Nie zdążyłam być nikim więcej. Zakumplowaliśmy się jakieś trzy lata temu, kiedy przyprowadziłam się do tego szalonego ...
Następnego dnia zrobiłam to samo co poprzedniego moja codzienna rutyna jest taka sama. Wcześniej potrafiłam cieszyć się z każdego dnia tutaj a teraz jest jakoś tak ...
Czarnowłosa studentka nie rozumiała co się dzieje, ale wiedziała jedno, słyszała kiedyś ten głos. Przywołując w pamięci jej pierwsze przypadkowe spotkanie z Damianem ...