Zagubiona w błękicie. Rozdział 13
Oliver — Co tam malujesz, kochanie? — zapytałem, podchodząc bliżej i obejmując ją ramionami w pasie. Nachyliłem się i przechyliłem głowę w lewo, by po chwili ...
Oliver — Co tam malujesz, kochanie? — zapytałem, podchodząc bliżej i obejmując ją ramionami w pasie. Nachyliłem się i przechyliłem głowę w lewo, by po chwili ...
Obiad, który przyniósł mi Chris, był tak smaczny, że dopiero po jakimś czasie uraczyłam się ciastkami, które również mi przyniósł – a to było nie byle co, jeśli ...
Chodziłam tam i z powrotem po korytarzu, kompletnie nie mogłam się uspokoić. W sali obok lekarze robili co mogli, aby podtrzymać Tymona przy życiu, słyszałam dźwięki ...
Gdy patrzysz w moje oczy nie wiesz że ja kocham cię. Tęskno i smutno, cicho i ciemno... Ocierałam łzy kiedy Ty wybuchłeś mi śmiechem prosto w twarz... "Dzień bez ...
- O jaki sposób zarobku ci chodzi? – popatrzyła na niego krzywo i zajęła miejsce przy barze. – Jeśli chodzi ci o danie dupy to dość wysokie progi – zażartowała ...
Życie jest niesprawiedliwe. Siedziałam w kuchni, piłam zimną kawę i przysłuchiwałam się ciężkim kroplom deszczu, uderzającym o parapet. Jo wciąż nie wróciła z ...
Kocham i nienawidzę Pierwsza miłość 12 Luty Akcja rozgrywała się w autobusie, kiedy to pewien 20 latek jechał w daleką podróż w nieznane. Miał na imię Hank i z natury ...
Razem z Philem ruszyliśmy na imprezę jego samochodom, na miejscu byliśmy po około 15 minutach. Gdy zobaczyłam dom w którym trwała już impreza oniemiałam nie żeby dom ...
~ Maks. Po skończonym występie wróciłam do garderoby żeby się przebrać. Ubrałam zwykłe jeansy i szarą bluzę z kapturem, poprawiłam makijaż i udałam się do wyjścia ...
*** Roksi *** Po super wieczorze szybko zasnęłam a jak wstałam nie mogłam uwierzyć, że aż tyle spałam no ale zegarek nie kłamie. Dochodziła godzina 12:20 więc ...
-Psycholog?- patrzę na niego zdziwiona, a jego policzki przybierają czerwony kolor. Przez chwilę wygląda na zawstydzonego i zmieszanego, ale ostatecznie prostuje się, a potem ...
Siedział wygodnie na słomie i głaskał sarnę, gdy nagłe pęknięcie gałęzi postawiło na baczność uszy zwierzaka. – Spokojnie – szepnął i głaskał dalej po szyi ...
-Nosz kurwa, zamarzłam! – Sylwia rzuciła niedopałek na chodnik i przydeptała czarnym butem. – Zawsze się spóźniasz! -Jak zawsze, to czego się czepiasz? Powinnaś się ...
-Iza to jest Gigi, moja najlepsza przyjaciółka, Gigi to jest Iza, dziewczyna, która mieszka u mnie w domu. -Sztuka była piękna- komplementuje ją od razu, a jej policzki ...